Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakończenie sezonu motocyklowego w dolinie Popradu

Sławomir Wrona
Finałem zakończenia motocyklowego sezonu byla msza św. w kościele w Zawadzie
Finałem zakończenia motocyklowego sezonu byla msza św. w kościele w Zawadzie fot. mateusz tymczyszyn
Ponad sześciuset motocyklistów z Nowego Sącza, Tarnowa, Krakowa a nawet z odległego Ełku i Słowacji uczestniczyło w zamykającej sezon rundzie doliną Popradu. - Organizujemy ten ostatni wspólny przejazd po raz drugi i cieszy nas, że tak wielu motocyklistów chce w nim brać udział - mówi Tomasz Tokarz, lider stowarzyszenia Wings of Freedom. To właśnie jego stowarzyszenie przy współpracy Sądeckiego Towarzystwa Motocyklowego Sokół i kilku innych klubów motocyklowych organizowało przejazd.

Uczestnicy zebrali się przed ołtarzem papieskim w Starym Sączu skąd ruszyli doliną Po-pradu przez Piwniczną, Muszynę i Krynicę do Zawady. W tamtejszym kościele odprawiona została msza połączona z poświęceniem motocykli i błogosławieństwem dla ich właścicieli.

- Mieliśmy też chwilę zadumy wspominając pięciu tragicznie zmarłych kolegów, którzy zginęli w wypadkach - dodaje pan Tomasz. Śmierć 26-letniego Michała Gawęckiego, radnego z Łabowej, który zginął w Chorwacji i dramatyczne zdarzenie w Ptaszkowej, w którym życie stracił 21-letni motocyklista z Nowego Sącza, to dwie z tych wspominanych tragedii.

- Statystyki policyjne przeczą stereotypowi, że to motocykliści są najczęściej winni tragedii, ale nie zapominamy o bezpieczeństwie i staramy się hamować zapędy młodszych kolegów - zapewnia nasz rozmówca.

Przydaje się do tego także kończący sezon wspólny przejazd. To dokonała okazja aby motocykliści z większym stażem dzielili się doświadczeniem pokazując, jakie zachowania są niebezpieczne i czego należy unikać. W kolumnie obowiązuje ograniczenie prędkości do maks. 70 km/h i każdy, kto ją przekroczy albo wykona niebezpieczny manewr, natychmiast jest karcony przez pozostałych.

- Młodych ludzi fascynuje prędkość, ale nie o to chodzi w jeździe motocyklem - mówi Tomasz Tokarz. - W tym karceniu jesteśmy bezwzględni. Jeśli ktoś nie chce się podporządkować to środowisko go odrzuca.

Jazda na motocyklu to przede wszystkim fascynujące podróże, bliski kontakt z otoczeniem i wielka przygoda. Przekonał się o tym w tym sezonie Grzegorz Strojny, który z dwoma kolegami dotarł motocyklem do Turcji.

- Motorem łatwiej dotrzeć w wiele miejsc położonych z dala od tras turystycznych - mówi. - A kiedy człowiek nie jest schowany za szybą samochodu, wtedy można naprawdę doświadczyć ludzkiej gościnności połączonej z życzliwą ciekawością.

Dla Grzegorza Strojnego, przejechanie na motorze 5 tys. kilometrów było najdłuższą motocyklową wyprawą w życiu. Na pewno nie ostatnią. W planie była Syria, której z powodu politycznych niepokojów nie udało się odwiedzić, ale za rok będzie kolejny sezon.

Zobacz śliczne kandydatki do Sejmu z Małopolski. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos na najpiękniejszą [ZDJĘCIA]

Małopolska Wybory 2011: Zobacz wszystkich kandydatów do Sejmu i Senatu

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto