Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwolnienia nauczycieli w Nowym Sączu. Władze tną koszty w swoich szkołach

Anna Koział-Ogorzałek
Pracę straci około 50 pedagogów
Pracę straci około 50 pedagogów fot. archiwum polskapresse
Zwolnienia nauczycieli i redukcja etatów wicedyrektorów szkół to to formy szukania oszczędności w nowosądeckiej oświacie. - Mimo ciągle zmniejszającej się liczby uczniów i oddziałów w szkołach, pozostawało ich ciągle tyle samo - wyjaśnia Józef Klimek, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

Zwolnienia nauczycieli. Zaciskanie pasa w szkolnictwie

Na jego polecenie w dziewięciu szkołach obcięto wicedyrektorskie etaty z trzech do dwóch i z dwóch do jednego. Chodzi m.in. o Zespołu Szkół nr 1 (popularny gastronom), Zespół Szkół nr 3 oraz szkoły podstawowe nr 2 i 20. Dyrekcje zapewniają, że poradzą sobie w okrojonym składzie.

- To odgórna decyzja - zaznacza Hanna Śpiewak, dyr. SP nr 20, której został jeden zastępca. Kieruje jedną z większych sądeckich podstawówek. Rok szkolny zaczęło tu 520 uczniów. - Mamy mniej oddziałów, ale więcej uczniów, dlatego liczba osób w klasach wzrosła do około 25 - dodaje dyr. Śpiewak.

Gastronomem kieruje teraz trzech, a nie czterech dyrektorów z naczelnym. - Zwyciężyła ekonomia - zauważa Barbara Świętoń, dyrektor Zespołu Szkół nr 1, do którego uczęszcza 1110 uczniów. Oszczędności szuka też w sferze technicznej. Dlatego zamontowano w szkole specjalne baterie redukujące zużycie prądu.

- Rachunki za energię są mniejsze o 1000 zł. Szukamy też możliwości zarabiania pieniędzy - dodaje dyr. Świętoń. - Wynajmujemy sale na studia podyplomowe, nasze warsztaty oferują catering.

Władze miasta już od kilku miesięcy apelują do dyrekcji szkolnych o "mądre wydawanie pieniędzy". Weryfikacji podlegają np. książki i czasopisma zamawiane do bibliotek. - Pokrywamy jedynie wydatki bieżące, czyli płace i media, nie ma mowy o jakichkolwiek inwestycjach - dodaje dyr. Klimek.

Dokładniej sprawdza się nauczycieli biorących pełnopłatne urlopy na poratowanie zdrowia. Efekty już widać. Obecnie takich osób jest 23, w ubiegłym roku było 59. - Do tej pory na takie urlopy szli nauczyciele na podstawie opinii lekarz pierwszego kontaktu, teraz w przypadku wątpliwości należy stawić się na komisję lekarską - zaznacza dyr. Klimek.

W całym Nowym Sączu pracuje obecnie ok. 1600 nauczycieli. W związku z oszczędnościami niewielu ma godziny nadliczbowe. Ponad 200 pracuje w niepełnym wymiarze i dostaje dodatek wyrównawczy, na który miasto wyłoży ponad milion zł w tym roku. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, że pracę straci ok. 100 nauczycieli, ostatecznie zwolniono połowę z tej liczby.

Tak wyszło z planów zajęć, które na nowy rok przygotowały szkolne dyrekcje. Najwięcej - 10 wypowiedzeń wręczono w zlikwidowanym Zespole Szkół przy ul. Lwowskiej. Około 30 młodym pedagogom, którzy pracowali na zastępstwa lub czas określony, nie przedłużono zatrudnienia.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto