Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Nawara z Niedźwiedzia walczy o sprawność swojego męża. Turnus rehabilitacyjny daje nadzieję. Razem postawmy pana Adama na nogi

OPRAC.:
Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Adam Nawra uległ poważnemu wypadkowi. Turnus rehabilitacyjny daje nadzieję na powrót do sprawności.
Adam Nawra uległ poważnemu wypadkowi. Turnus rehabilitacyjny daje nadzieję na powrót do sprawności. archiwum prywatne/siepomaga.pl
Ta miłość musi przetrwać wszystko nawet tragedię, która dotknęła ich rodzinę. Ewa Nawara z Niedźwiedzia walczy o życie i sprawność swojego męża. Mężczyzna spadł z trzech metrów i uderzył głową w beton. Choć kontakt z nim jest utrudniony, żona widząc efekty rehabilitacji chce wysłać męża na turnus rehabilitacyjny. Próbuje ratować ukochanego męża, bo jak podkreśla -"Bez niego już nic nie ma sensu...". Wspólnymi siłami to może się udać.

FLESZ - Znamy nową listę obostrzeń

Adam Nawara był operatorem koparki, zawsze pracowity, uśmiechnięty, towarzyski z poczuciem humoru, pełen życia i pozytywnego nastawienia, do czasu. Ten dzień jego żona zapamięta na zawsze. Był piątek, 20 listopada 2020 roku, nic nie zapowiadało tragedia jak się potem wydarzyła. Wspólnie zjedli śniadanie, pan Adam poszedł do pracy.

-To miał być kolejny zwykły dzień w naszym życiu. Okazał się jednak najtragiczniejszym doświadczeniem, jakiemu zostaliśmy poddani przez los. Cios był nagły. Adam spadł tego dnia z koparki z wysokości niemal trzech metrów. Z ogromną mocą uderzył głową o beton. Od tego czasu nic nie jest takie jak przedtem- mówi żona Ewa

. Pan Adam otrzymał natychmiastową pomoc, helikopterem został przetransportowany do szpitala, gdzie trafił na blok operacyjny, w głowie miał krwiaka i walczył o życie.

-Gdybym tylko wiedziała, co się stanie, zatrzymałabym go w domu-dodaje.

To był prawdziwy cios dla pani Ewy. Gdy dowiedziała się o wypadku, ziemia usunęła mi się spod nóg. Natychmiast pojechałam do szpitala, kolejne dni były dla całej rodziny bardzo ciężkie, wszyscy czekali aż pan Adam się wybudzi. To trwało aż trzy tygodni, a każdy dzień był jak wieczność, bo mężczyzna był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Wszyscy czekali, aż obrzęk mózgu się zmniejszy.

-Nadszedł dzień jego wybudzenia, dzień, w którym złamano mi serce. Okazało się, że Adam nie może powiedzieć mi, jak się czuje czy jak bardzo cieszy się, że mnie widzi- wspomina pani Ewa.

Stwierdzono u niego afazję oraz niedowład czterech kończyn. Diagnozy przedstawiane przez lekarzy były druzgocące.

-Mój mąż miał być osobą leżącą, wymagającą opieki przez 24 godziny na dobę. Nie nawiązywał kontaktu, nie reagował na polecenia. Ku mojemu przerażaniu dzień przed Wigilią przeniesiono go na oddział paliatywny, w którym przestał jeść i musiał być karmiony przez sondę.

Rozpacz i załamanie a potem nadzieja

Pani Ewa musiała przygotować dom na powrót męża. Była zrozpaczona, załamana i bezradna. Czuła, że całe życie, które dotychczas znała się skończyło. Mimo ciężkiej sytuacji postanowiła zawalczyć o sprawność swego męża, choć lekarze nie stawiali pozytywnej diagnozy. Starania pani Ewy się opłaciły, bo widać postępy.

-Godziny rehabilitacji, które zorganizowałam i które Adam miał do tej pory, pokazują, że warto walczyć. Stan męża się poprawia! Przeniesiono go na oddział rehabilitacyjny. Adam mnie rozpoznaje, co powoduje ogromną radość i nadzieję. Od pewnego czasu próbuje mówić i mimo że ciężko go zrozumieć, każda próba cieszy i jest wielkim sukcesem.

Adam Nawara powoli wraca do życia, przed nim jednak długa droga, lekarze ciągle określają jego stan jako bardzo ciężki. Żona wierzy jednak, że uda się postawić go na nogi, podkreśla że mąż zawsze był pracowity i uparty i wierzy że się uda.

- Nie mogę go zawieść, muszę pomóc mu stanąć na własnych nogach i zacząć ruszać obiema rękami. Musi wrócić do czekającego na niego domu, bo bez niego już nic nie ma sensu

.

Trzymiesięczny turnus rehabilitacyjny, na który Adam Nawara został zakwalifikowany, jest nadzieją na zniwelowanie niedowładu. Codzienne rehabilitacje i ćwiczeń pozwolą wzmocnić mięśnie tułowia, zwiększyć samodzielność, poprawić wydolność. Efekty już są zauważalne, jest nadzieja na wyleczenie, może się to udać wspólnymi siłami. Aby Adam Nawara mógł wyjechać na turnus potrzeba jeszcze ponad 55 tysięcy złotych, każda pomoc jest na wagę złota. Wpłaty można dokonać za pośrednictwem internetowej zbiórki na stronie siepomaga.pl. Wystarczy wejść na link do zbiórki.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto