Krynica Zdrój będzie miała aquapark z prawdziwego zdarzenia. Prywatny inwestor zbuduje go na osiedlu Czarny Potok

Wygląda na to, że długo oczekiwana inwestycja w Krynicy-Zdroju w końcu zostanie zrealizowana. Już jakiś czas temu znalazł się inwestor, który kupił prawo użytkowania wieczystego sześciohektarowego terenu od Ogólnopolskiej Spółdzielni Turystycznej "Gromada" w dolinie Czarnego Potoku oraz powołał spółkę, która zajmie się jego budową.

Koncepcja oraz projekt powinny być gotowe jeszcze w tym roku. Tym zajmie się prywatny inwestor, który dzięki współpracy z lokalnym samorządem dostał już zielone światło.

- Bardzo wspieramy tę inwestycję i wyszliśmy naprzeciw inwestorowi wprowadzając jeszcze jakiś czas temu zmiany w Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Tereny po dawnym ośrodku Gromada na Czarnym Potoku, które znajdują się w rękach inwestora mogą być przeznaczone pod budowę aquaparku i hotelu - mówi "Gazecie Krakowskiej" Piotr Ryba.

Według wstępnych szacunków koszt inwestycji wraz hotelem oraz infrastrukturą może od 150 nawet do 200 mln złotych. Dodatkowo na pobliskich terenach samorząd wybuduje parking na 700 miejsc. Gmin wstępnie porozumiała się z inwestorem, że 500 z nich zostanie zabezpieczona dla obsługi i logistyki aquaparku.

- To pozwoli inwestorowi na większe możliwości jeśli chodzi o teren zabudowy - tłumaczy Ryba.

W Krynicy-Zdroju nie ma publicznie dostępnego basenu, wcześniej przez lata funkcjonowało na otwartej przestrzeni kąpielisko przy ul. Pułaskiego nadzorowane przez spółkę Krynica Żegiestów. Ten obiekt został zamknięty, ale również tam znalazł się inwestor, który ma pomysł jak przywrócić do życia to miejsce. W ciągu tygodnia ma zostać podpisana umowa ze spółką. O tym poinformujemy w osobnej publikacji. Zanim jednak dojdzie do powstania aquaparku czy nowego basenu kuracjusze chcąc popływać muszą korzystać z obiektów hotelowych lub jeździć do Muszyny czy Nowego Sącza.

Budowa parku wodnego może być przełomowa, podobnie jak lata temu budowa kolejki gondolowej na Jaworzynę, która wpłynęła na rozwój uzdrowiska. O tym, że aquapark w uzdrowisku jest potrzebny mówił wielokrotnie także Daniel Lisak, dyrektor biura Krynickiej Organizacji Turystycznej.

- Turyści byliby zachwyceni takim obiektem. Szczególnie ci, którzy przyjeżdżają do nas z małymi dziećmi. Latem, gdy pogoda nie dopisuje aquapark miałby wzięcie, także zimą - mówił nam Lisak.

O potrzebie takiego miejsca w uzdrowisku wspominają turyści oraz mieszkańcy, którzy z sentyment patrzą na dawne fotografie, kiedy to funkcjonował jeszcze basen pod chmurką. Wielu wskazuje na brak parku wodnego w tak turystycznie atrakcyjnym kurorcie.

Kilka lat temu (2017 r.) ówczeny burmistrz Dariusz Reśko podpisał umowę na wykonanie dokumentacji projektowej dla zadania „Budowa Aquaparku w Krynicy-Zdroju”. Ta informacja bardzo ucieszyła kryniczan. Wykonawcą projektu była Pracownia Projektowa z Warszawy, powstała pierwsza koncepcję inwestycji, a także wizualizację krynickiego aquaparku. Środki na ten cel zostały wydane, ale inwestycja nigdy nie powstała.

Budowa krynickiego aquaparku miała rozpocząć się w 2018 roku, jednak szybko okazało się, że smorząd nie posiada wystarczających środków na ten cel. Wieloletnia prognoza finansowa budżetu wskazywała, że do 2020 roku Krynica zabezpieczy 7 mln złotych, co stanowiło zaledwie jedną czwartą całej kwoty. Burmistrz zrezygnował wówczas z budowy ze względu na ceny. Argumentował, że nie chce doprowadzić do zadłużenia.