Ksiądz wikariusz nagle opuścił parafię w Tymbarku. W tle działania Prokuratury Rejonowej w Limanowej

Tajemnicze i nagłe odejście księdza wikariusza, który od dwóch lat służył w jednej z parafii na terenie Limanowszczyzny wzbudziło wiele emocji. Parafianie dowiedzieli się, że w związku z sytuacją, która wymaga wyjaśnienia ks. R. został odwołany z funkcji wikariusza. Ksiądz pełnił tam posługę od dwóch lat. O sprawie poinformował portal Limanowa.in, który ustalił, że ksiądz miał zaledwie kilka godzin na opuszczenie parafii.

O sprawie została poinformowana kuria, która nie chce zdradzać żadnych szczegółów do czasu wyjaśnienia sprawy. Po zgłoszeniu sprawy została uruchomiona procedura uprawdopodobnienia wysuwanych zarzutów wobec księdza.

- Jeśli one się potwierdzą, to zostanie wdrożone dalsze postępowanie. O sprawie są powiadomione zarówno organy państwowe, jak i kościelne. W związku z prowadzonym dochodzeniem wstępnym, dotyczący ksiądz - zgodnie z procedurami - został odwołany z parafii - przekazał Limanowa.in ks. Ryszard St. Nowak, rzecznik prasowy diecezji tarnowskiej.

W tej sprawie zwróciliśmy się do prokuratora Mirosława Kazany z Prokuratury Rejonowej w Limanowej, który potwierdził w rozmowie z "Gazetą Krakowską", że w piątek (20 października 2023 roku) w Prokuraturze Rejonowej w Limanowej zarejestrowano sprawę dotyczącą wikariusza z parafii na terenie powiatu limanowskiego. Nie zdradza szczegółów.

- Dla dobra tej sprawy, oraz osób, których dotyczy mogę jedynie przekazać, że zarejestrowano sprawę księdza w powiecie limanowskim i jest prowadzone postępowanie - powiedział nam Mirosław Kazana.

Wiadomo, że ksiądz wobec, którego prowadzone jest postępowanie kilka lat temu pełnił posługę w jednej z parafii w Nowym Sączu.

Wojnarowa. Wojsko znów na Sądecczyźnie. Tu będzie stacjonował 21. Lekki Batalion Górski