Jeszcze przed 12.00, w niedzielne południe, siekiery poszły w ruch! Lód, którym skute było Jezioro Winiary, nie odpuścił tak łatwo. Tafla miejscami miała nawet 10 centymetrów! Nic to jednak dla mężczyzn z klubu Królewskich Morsów, którzy wzięli siekiery w dłoń i nimi walczyli z twardym lodem. Nie było łatwo, ale dzięki pracy zespołowej wykuto nieckę, do której mogli wejść śmiałkowie.
Ale, ale… nie tak szybko! Najpierw była rozgrzewka! I choć ci, co już siekierą operowali, rozgrzani byli, to wszyscy śmiałkowie stanęli to ruchów wyznaczonych przez klubowiczkę Grażynę, która morsować zaczęła… na emeryturze! Odtąd jest na wszystkich spotkaniach i jak mówi, tryska zdrowiem i dobrym humorem.
Woda tego dnia wynosiła zaledwie 2 stopnie Celsjusza. Dla standardowego człowieka to „tylko 2 stopnie”, dla morsów to jednak prawie jak tropiki! Temperatura powietrza była taka sama, więc niezrażeni wchodzili jeden po drugim do wody. Młodzi, starsi, mężczyźni i kobiety. Jeden z gnieźnieńskich morsów co tydzień wchodzi do wody o kulach. Stracił bowiem nogę, lecz jak sam mówi, morsowanie to zdrowie i robi to, bo lubi.
Jak
Królewskie Morsy Gniezno
Grupa Królewskie Morsy Gniezno została założona w 2016 roku z inicjatywy Waldemara Rycherta i Waldemara Loby, którzy postanowili wspólnie promować morsowanie wśród mieszańców naszego Królewskiego Miasta Gniezna. Zaczynali jako grupa kilkunastu osób, a obecnie jest jedną z największych grup społecznych w naszym mieście. Grupa KMG powstała z chęci promowania morsowania. Tak, aby jak najwięcej osób poznało i skorzystało z korzyści jakie dają zimowe kąpiele.
Nie przeszkodził im gruby lód. Królewski Morsy Gniezno weszły do zimnej wody!
[g]9582789[g]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?