MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Strategiczne komisje sądeckiej rady miasta zostaną przejęte? Na najbliższej sesji zapadnie decyzja w tej sprawie

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Wśród uchwał, które podejmować będą radni podczas najbliższego posiedzenia sądeckiego samorządu pojawiło się kilka dotyczących zmian w składzie osobowym dwóch komisji. Mowa tutaj o Komisji Rewizyjnej oraz Komisji Infrastruktury i Środowiska. Kandydaci na ich nowych członków to radni przychylni prezydentowi. Zdaniem radnych klubu PiS to próba przejęcia strategicznych komisji Rady Miasta. Innego zdania są radni opozycyjni, którzy wyjaśniają, że chodzi wyłącznie o dobro miasta i mieszkańców.

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

O bycie członkami Komisji Infrastruktury i Środowiska oraz Rewizyjnej ubiega się radny Leszek Gieniec. Po jego dołączeniu w komisji będzie czterech radnych reprezentujących klub PiS oraz czterech opozycyjnych. O członkostwo w Komisji Rewizyjnej stara się natomiast Tadeusz Gajdosz i w tej komisji po jego dołączeniu będzie przewaga radnych opowiadających się po stronie prezydenta.

- Komisja Infrastruktury zajmuje się sprzedażą nieruchomości, które nie są procedowane podczas sesji. Prezydent w ramach swoich uprawnień może wtedy sprzedać działki bez zgody rady miasta. Komisja Rewizyjna natomiast zajmuje się między innymi udzieleniem wotum zaufania prezydentowi. Moim zdaniem tutaj chodzi o to, aby zabezpieczyć prezydentowi absolutorium przez komisję - komentuje wiceprzewodniczący rady miasta Artur Czernecki.

Jak dodaje, Komisja Rewizyjna decyduje również o tym, które instytucje są kontrolowane. Podkreśla również, że jego zdaniem zwiększenie liczebności komisji o kolejne osoby w taki sposób, aby była przewaga osób przychylnych prezydentowi, może negatywnie wpłynąć na samorząd.

- Organ kontrolny, jakim jest Rada Miasta straci poniekąd możliwość kontrolowania działań prezydenta - zaznacza Czernecki.

Podobnie sytuację ocenia radna Teresa Cabała. W rozmowie z „Gazetą Krakowską” przyznaje, że jej zdaniem cel wprowadzenia zmian w składach osobowych najważniejszych komisji sądeckiej Rady Miasta jest dla wszystkich oczywisty.

- Każdy, kto rozsądnie myśli, dokładnie wie o co chodzi i dlaczego właśnie w tych komisjach miałyby zostać wprowadzone zmiany. Dzięki większości liczebnej wypływające projekty uchwał czy wnioski będą pozytywnie zaopiniowane. Radni po trzech latach nagle się obudzili i stwierdzili, że chcieliby pracować - komentuje Cabała.

Od zarzutu, że chęć pracy w poszczególnych komisjach to działanie mające ukryty cel odżegnuje się przewodniczący Komisji Statutowo - Prawnej i wnioskodawca, radny Maciej Prostko. Jego zdaniem to normalna procedura, a projekty uchwał to konsekwencja tego, że radni zadeklarowali chęć pracy w komisjach.

- Tak wygląda procedura, że jeśli jest radny, który chce być w komisji, musi być projekt uchwały, który go do tej komisji wprowadza - komentuje w rozmowie z nami Prostko.

Zaznacza też, że to projekty uchwał i rada miasta zadecyduje, czy będzie im to umożliwione. Dodaje też, że zadaniem Komisji Statutowo Prawnej jest odniesienie się do prośby radnych, którzy wyrażają chęć pracy poprzez przygotowanie stosownych uchwał do rozpatrzenia.

- Tylko się cieszyć, że nasi radni chcą więcej pracować - dodaje.

Jak podkreśla radny Leszek Gieniec, który ubiega się o bycie członkiem dwóch komisji, chęć uczestniczenia w pracach w jego przypadku wynika z potrzeby rzetelnego podejścia do spraw istotnych dla miasta. Od dwóch lat jest członkiem Komisji Skarg i Wniosków. Uczestniczy też w pracach Komisji Finansów Publicznych, Komisji Zdrowia i Polityki Społecznej oraz Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego

- Chciałbym być w kolejnych komisjach, bo lubię dociekać, kiedy są jakieś nieprawidłowości i podchodzić do tematów rzetelnie. To nie jest żadna próba manipulacji. Moim zdaniem, na ile jest to możliwe komisje powinny być rozłożone równomiernie - tłumaczy radny Gieniec.

Jak dodaje, już od dłuższego czasu nosił się z zamiarem dołączenia do kolejnych komisji. Zaznacza również, że wcześniej zdarzały się sytuacje, że kontrolę nad komisjami mieli członkowie klubu PiS i jego zdaniem nie sprzyjało to rozwojowi miasta.

- W Komisji Skarg i Wniosków, której jestem członkiem początkowo zdarzało się, że jej członkowie kluczem politycznym podejmowali określoną decyzję, często bezpodstawnie - mówi nam Gieniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Strategiczne komisje sądeckiej rady miasta zostaną przejęte? Na najbliższej sesji zapadnie decyzja w tej sprawie - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto