MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Chełmca prawie gotowa, ale pojawiły się problemy z odwodnieniem. Mieszkańcy zmartwieni, GDDKiA zajmuje się sprawą

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Tak wyglądało pobocze obwodnicy Chełmca po ulewnych deszczach. Konieczna było pomoc strażaków. Ucierpieli mieszkańcy
Tak wyglądało pobocze obwodnicy Chełmca po ulewnych deszczach. Konieczna było pomoc strażaków. Ucierpieli mieszkańcy Facebook Issabella Nieć
Ulewne deszcze tego lata dają się we znaki na Sądecczyźnie. Duży problem pojawił się w pobliżu budowanej obwodnicy Chełmca. Przy ul. Marcinkowickiej woda wdarła się do budynków i zalała całe ich otoczenie. Mieszkańcy obwiniają projektantów oraz wykonawców. Ich zdaniem odwodnienie nie zostało odpowiednio wykonane. GDDKiA zapewnia, że wszystko zostanie sprawdzone.

Obwodnica Chełmca to jedna z najbardziej wyczekiwanych dróg na Sądecczyźnie. Połączy bowiem dwie obwodnice Nowego Sącza - północną i zachodnią, które powstały w 2015 roku.

Dzięki tej inwestycji, mieszkańcy, będą mogli liczyć na rozładowanie ruchu w centrum miejscowości, a co za tym idzie także na poprawę bezpieczeństwa. Wybudowanie drogi przyspieszonej wpłynie również na poprawę komfortu podróżowania.

Obwodnica w północnej części Chełmca ominie bowiem jego centrum i umożliwi połączenie sieci dróg krajowych nr 28 i 75 w północno-zachodniej części Nowego Sącza.

Inwestycja ma zostać oddana do użytku jeszcze przed wakacjami, ale już pojawiły się pierwsze sygnały o nieprawidłowościach. W pobliżu nasypu, po którym biegnie pozostająca jeszcze w budowie obwodnica powstało bajoro, a gromadząca się w nim woda zalała pobliskie domy.

- Tak po kilkugodzinnych opadach wygląda otoczenie nowej obwodnicy przy Marcinkowickiej. Finalnie zalana piwnica i garaż pobliskiego domu. Nie wiem kto projektował tą inwestycje, skoro woda nie ma gdzie odpływać i będzie zalewała wszystko wokół - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych mieszkanka.

Na czym polega problem i czy da się mu jakoś zaradzić? W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Jak wyjaśnił nam Kacper Michna, rzecznik prasowy GDDKiA, teren od zawsze był podmokły i występował tam problem, kiedy drogi jeszcze nie było.

- Oczywiście zajmujemy się tym tematem. Wody było dużo, dlatego podjęliśmy działania mające na celu sprawdzenie, czy nasze urządzenia są wystarczające, aby tę wodę odprowadzić i czy wszystko zadziałało tak, jak powinno. Sprawdziliśmy, czy wszystkie przepusty były drożne oraz obserwowaliśmy, jak długo ta woda schodziła i którędy. Sprawdzamy po prostu całą infrastrukturę odwodnienia, aby ten problem rozwiązać - mówi nam Michna.

Zapewnił również, że jeśli okaże się, że nieprawidłowości są po stronie wykonawcy, wprowadzone zostaną niezbędne korekty.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto