W Piwnicznej Zdroju odkryli prawdziwą "petardę". To szyld ze szkoły na Niemcowej - słynnej "Szkoły nad obłokami" pióra Marii Kownackiej

Koniec ze zwolnieniami z lekcji WF

Rozsławiona "Szkoła nad obłokami" istniała naprawdę i nie była wytworem wyobraźni autorki, ale to wie każde dziecko, które przeczytało książkę. Fascynującą opowieść o jednej z najwyżej położonych szkół w Polsce działającej na Niemcowej na terenie gminy Piwniczna-Zdrój opisała Maria Kownacka ponad sześćdziesiąt lat temu. Urokliwy Beskid Sądecki stał się inspiracją dla znanej pisarki, która zawsze zachwycała się przyrodą i fantastycznymi krajobrazami górskich terenów oraz przygodami dzieci, które uczęszczały do placówki położonej w trudnodostępnym miejscu.

Szkoła nie przetrwała próby czasu, ale są osoby które nadal pamiętają rozsławioną placówkę, która w tym roku będzie obchodzić 85-lecie. Teraz o szkole znowu zrobiło się głośno, a to za sprawą ciekawego znaleziska.

Jakiś czas temu udało się natrafić na "istną petardę" - tak określili to pracownicy Informacji Turystycznej w Piwnicznej. Otóż w skrzyni wiannej, którą otrzymywała niegdyś pani Teresa Dulak (z domu Nosal), od swoich rodziców znaleziono fragment tablicy ze wspomnianej szkoły.

- Ta tabliczka kilka lat temu trafiła w moje ręce, przyniosłam ją do ośrodka kultury. Przez jakiś czas leżała w magazynie, ale teraz postanowiliśmy ją upublicznić. Przez długi czas szyld robił za przedziałkę w starej skrzyni wiannej, która należała do córki właścicieli szkoły nad obłokami. Pani Teresa jest sąsiadką mojej teściowej i w taki sposób się poznałyśmy - mówi nam Izabela Kulig z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Piwnicznej- Zdroju.

Cenna pamiątka po szkole na Niemcowej została odkryta przez przypadek. Kulig interesuje się zdobnictwem starych skrzyni, chciała zobaczyć tą, którą otrzymała Teresa Dulak. Sama skrzynia nie była zdobna, ale w środku skrywała prawdziwy skarb.

- Chcemy zrobić taką mini izbę muzealną przy informacji turystycznej i zbieramy pamiątki z różnych przysiółków gminnych oraz oczywiście te związane ze "szkołą nad obłokami". Mamy jeszcze świadectwo szkolne, więc to także kolejny namacalny dowód, który możemy pokazać - dodaje Kulig.

Szkoła była jednoklasowa i znajdowała się w wydzielonym pomieszczeniu w domu, w którym mieszkał właściciel. W tej chwili budynku już nie ma, ale w 2007 roku podczas obchodów 70-lecia Towarzystwo Miłośników Piwnicznej postawiło tam tablicę upamiętniającą to miejsce. Wtedy też odbył się zlot uczniów oraz wówczas żyjących nauczycieli.

Barbara Talar, kustosz Muzeum Regionalnego Towarzystwa Miłośników Piwnicznej informuje, że w zbiorach muzeum można zobaczyć model szkoły wykonany przez rzeźbiarza, a kiedyś nauczyciela oraz bohatera wspomnianej książki- Edwarda Grucele.

- Wykonał model według swojej wiedzy, ten składa się z czterech budynków, bo uwzględnił tam całe gospodarstwo, także zagrodę - mówi nam Barbara Talar.

Najprawdopodobniej we wrześniu odbędzie się rajd na Niemcową, w ramach obchodów 85-lecia placówki "Spotkajmy się nad obłokami".