Sprawa miała początek cztery lata temu. Do Prokuratury Rejonowej w Krośnie trafiło zawiadomienie, złożone przez dyrektora jednej ze szkół w gminie Chorkówka. Dotyczyło zachowania 51-letniego wówczas księdza, który uczył w szkole religii. Dyrektor dowiedział się, że katecheta miał wysyłać wiadomości o nieprzyzwoitej treści do chłopców z szóstej klasy. Uczniowie powiedzieli o tym nauczycielce, ona zaś zgłosiła sprawę dyrektorowi.
Co zeznali uczniowie?
Efektem było wszczęcie śledztwa. Od chwili jego rozpoczęcia duchowny został przez przełożonych zawieszony w obowiązkach. Odsunięto go od odprawiania mszy i nauczania, opuścił parafię, w której był proboszczem. Trzej uczniowie potwierdzili, że ksiądz wysyłał do nich wiadomości z propozycjami o charakterze seksualnym. Zeznania nastolatków oceniała biegła psycholog. Uznała je za wiarygodne.
Jak się okazało, ksiądz założył sobie konto pod innym imieniem i nazwiskiem. Znali je niektórzy uczniowie, którym miał powiedzieć, by kontaktowali się z nim za jego pośrednictwem w sprawach szkolnych.
Trwające dwa lata śledztwo zakończyło się postawieniem mężczyźnie trzech zarzutów dotyczących popełnienia przestępstw o charakterze pedofilskim.
Dwa dotyczyły kilkukrotnego składania dwóm małoletnim uczniom poniżej 15 roku życia propozycji wykonania innych czynności seksualnych i ich utrwalenia za pomocą zdjęć i filmów. Trzeci zarzut dotyczył sytuacji, związanej z małoletnim, który przygotowywał się do bierzmowania. Kontaktując się z chłopcem przez komunikator, ksiądz miał go namawiać do wykonania tzw. innej czynności seksualnej i przesłania do siebie nagrania. Prokuratura takie postępowanie uznała za nadużycie stosunku zależności, wynikającego z pełnionej posługi kapłańskiej i związanego z tym nadzoru nad przygotowaniem małoletniego do sakramentu bierzmowania. Ksiądz nie przyznał się do tych zarzutów.
Niejawny proces
Proces w tej sprawie toczył się w Sądzie Rejonowym w Krośnie za zamkniętymi drzwiami – aż do ogłoszenia wyroku, którego uzasadnienie również pozostało niejawne.
Sąd w I instancji uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów. Skazał go na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i dozór kuratora sądowego w okresie próby. Orzekł również zakaz kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych i nawiązki na ich rzecz (dla dwóch młodszych po 3 tys. złotych, dla trzeciego nastolatka – 2 tys. złotych). Przez 10 lat oskarżony nie może wykonywać pracy związanej z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi. Sąd zobowiązał go też do poddania się specjalistycznemu leczeniu.
Zapadł wyrok skazujący
Od wyroku, który zapadł w lipcu ubiegłego roku, odwołały się wszystkie strony: prokurator, oskarżyciele posiłkowi (rodzice chłopców) oraz obrońcy oskarżonego. Apelację rozpatrywał Sąd Okręgowy w Krośnie. W środę (25 października) wydał prawomocny wyrok. Uchylone zostało jedynie orzeczenie o środku zabezpieczającym w postaci przymusowej terapii. W pozostałym zakresie wyrok sądu I instancji został utrzymany.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?