Wielu wolontariuszy sprzątało cmentarze z czasów I wojny światowej. Nie zabrakło wśród nich gorliczan [VIDEO]

W celu uporządkowania pól bitewnych, mając na uwadze godne pochowanie bohaterów, jeszcze w czasie działań wojennych, utworzono przy austriackim Ministerstwie Wojny Wydział Grobów Wojennych. Kierował nim major Rudolf Broch przy pomocy oficerów koncepcyjnych, kapitanów Hansa Hauptmanna i dr Ludwiga Brixela.

Teren podzielony został na tak zwane okręgi cmentarne. Jednym z nich był Okręg nr III Gorlice, którym kierował austriacki architekt, porucznik Hans Mayr.
W okręgu tym zostało zbudowane 54 nekropolie. Stanowią unikatowy przykład budownictwa cmentarnego w Europie, a każdy z nich to niepowtarzalne architektoniczne dzieło sztuki. W obecnych granicach administracyjnych miasta powstało 7 obiektów o numerach 87, 88, 89, 90, 91, 92, i 98. Jeden z nich, cmentarz nr 89 (przy obecnej ulicy Kopernika) został zlikwidowany w związku z budową osiedla mieszkaniowego. Na gorlickich cmentarzach wojennych spoczywa łącznie prawie 1600 żołnierzy trzech walczących tu armii, w których szeregach byli żołnierze z Austrii, Polski, Niemiec, Rosji, Węgier, Czech, Serbii, Bośni, Słowacji, Ukrainy i Żydzi.

W ramach tegorocznej jesiennej akcji sprzątania tych nekropolii również przedstawiciele gorlickiego ratusza wzięli się do pracy. Można ich było spotkać na cmentarzu Nr 92.

- Bardzo się ciesze, że jest tak dużo osób zainteresowanych tą ósmą edycją sprzątania cmentarzy z czasów I wojny światowej - mówi Łukasz Bałajewicz, zastępca burmistrza Gorlic. - To element historii, który na stałe wpisał się w krajobraz Gorlic. Chciałbym podziękować wszystkim wolontariuszom, którzy się w to włączyli, a zwłaszcza organizatorom tej wspaniałej akcji - dodał.

Cmentarz, na którym pracował zastępca burmistrza, znajduje się około 250 metrów na wschód od ulicy Stróżowskiej. Spoczywa na nim 98 żołnierzy armii rosyjskiej. Założony został na planie wydłużonego prostokąta z ryzalitem, otoczony z trzech stron betonowym ogrodzeniem i płotem sztachetowym od strony bramy wejściowej. Elementem centralnym jest drewniany krzyż łaciński z rosnącym obok dębem. Krzyże grobowe metalowe, dwuramienne, osadzone na betonowych cokołach. W pracach uczestniczyli również radni Lucyna Jamro i Tomasz Szczepanik oraz Michał Szymczyk który dojechał do Gorlic z Woli Łużańskiej.

- Włączyliśmy się do tej akcji - mówi Tomasz Szczepanik, radny miejski w Gorlicach. - Musimy pamiętać o tym, że miłość do ojczyzny i patriotyzm są istotną sprawą. Powinniśmy dbać o te cmentarze, które przypominają nam bolesną, trudną historię, ale związaną z tym, że my jako Polacy możemy dzisiaj cieszyć się wolnym krajem - podkreślił.