FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
Grupa uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 im. Juliusza Słowackiego w Starym Sączu w piątek, 1 listopada, wraz z nauczycielkami udała się o godz. 20 na ul. Polną, żeby sprawdzić widoczność pieszego.
Wyniki były zaskakujące dla młodych osób. Kierowca, który jechał z prędkością 50 km/h zobaczył grupę pieszych i zatrzymał samochód w odległości 41,6 m. Jakże wielkie było zdziwienie uczniów, którzy próbowali zobaczyć pieszego bez odblasków z jadącego pojazdu. Ich słowa: „ale ja ich nie widzę” mogą pozwolić wyciągnąć wniosek, że element odblaskowy powinien stać się obowiązkowym wyposażeniem każdego pieszego czy rowerzysty. Dla zaspokojenia ciekawości odległość w tym przypadku wynosiła zaledwie 14 metrów.
Gdy uczniowie założyli na siebie kamizelki odblaskowe okazało się, że są widoczni już z odległości 139,2 metra. Wówczas kierowca ma zdecydowanie większą możliwość reakcji i dłuższą drogę hamowania.
Eksperyment uświadomił uczniom SP nr 2 w praktyce jak ważne jest noszenie odblasków przez osoby piesze. Wpływa to na ich bezpieczeństwo, bo kierowca może szybciej ich zauważyć i odpowiednio zareagować.
W przeprowadzeniu odblaskowego eksperymentu pomagała nam Starosądecka Policja. Wszelkie pomiary odległości zostały wykonane przez funkcjonariusza policji Szczepana Janeckiego przy użyciu profesjonalnego kółka pomiarowego. Działania uczniów zabezpieczali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Sączu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?