Aleksandra Chapko, znana z serialu „M jak Miłość”, podzieliła się radosną nowiną. Posypały się gratulacje

Rzadko zdarza się, by w jednej rodzinie urodziły się dwukrotnie siostry bliźniaczki. Jeszcze rzadziej, by wszystkie cztery związały swoje życie z aktorstwem. Ewenementem są siostry Chapko, które pochodzą z Nowego Sącza. Starsze – 39-letnie Karolina i Paulina Chapko, zagrały nawet wspólnie w filmie „Oszukane” oraz serialu „Ultraviolet”.

Młodsze – Aleksandra i Alicja mają po 29 lat. Alicja, choć też zagrała kilka ról, bardziej pociąga produkcja. Aleksandra natomiast spełnia się jako aktorka. Zobaczyć można ją było w serialu „Miasto skarbów” i „Na dobre i na złe”. Popularność przyniosła jej natomiast rola w „M jak miłość”, gdzie wcieliła się w Nadię Widecką, atrakcyjną opiekunkę dzieci Kingi i Piotrka Zduńskich.

We wrześniu ubiegłego roku Aleksandra Chapko wyszła za mąż za Łukasza Klimczaka. To śpiewak operowy, absolwent Akademii Muzycznej we Wrocławiu w klasie śpiewu prof. Bogdana Makala oraz Guildhall School of Music and Drama w Londynie.

W lutym tego roku na swoim profilu na Instagramie zamieściła piękne, czarno białe zdjęcie, na którym z dumą prezentowała ciążowy brzuszek. Opatrzyła je wpisem: „Czekamy na Ciebie synku” i hashtagiem #28 tydzień.

O tym, że chłopczyk pojawił się już na świecie, sądecka aktorka, również postanowiła poinformować na swoim Instagramie. Zrobiła to nie przypadkowo 26 maja. Na swoim profilu zamieściła zdjęcie trzech dłoni.

„Dzisiaj mój pierwszy dzień mamy !!!! Franio jest już z nami od miesiąca i wypełnia nasze nowe, piękne życie. Choć wiele się zmieniło i rola mamy to z pewnością teraz rola pierwszoplanowa to nadal jestem sobą a nawet lepszą wersją siebie. Bycie mamą jest super. Poród też może być super!” - napisała Chapko.

Dodała, że nawet połóg może być do przejścia, gdy ma się wsparcie kochanego męża oraz dziadków. Przy okazji przekazała okolicznościowe uściski dla wszystkich mam, a zwłaszcza swojej.

Pod zdjęciem pojawiły się komentarze z gratulacjami i życzeniami dla rodziców oraz małego Franciszka. My również do nich dołączamy.

Darek kocha motoryzację. W garażu trzyma lincolna z 1974 roku. To ponad 2 tony wagi. Ile pali?