Tuż po narodzinach, w Wojewódzkim Centrum Medycznym w Opolu, maleńkiej Anetce zoperowano przepuklinę oponowo-rdzeniową oraz wodogłowie. Choć była jeszcze noworodkiem, już wtedy rodzice otrzymali informację, że cudem będzie jeśli dziewczynka zacznie chodzić w przyszłości.
Minęło kilka lat pełnych wyrzeczeń i trudów. Trzy razy w tygodniu jeździ na godzinną rehabilitację - tylko i aż trzy razy. Roczny koszt zajęć z fizjoterapeutą to prawie kilkanaście tysięcy złotych! Dzięki zajęciom Anetka może rozwijać się na miarę swoich możliwości, co dla każdego malucha oznacza zabawę oraz radość z poznawania świata. A nie ma nic piękniejszego niż śmiech dziecka! Podczas ostatniej kontroli lekarskiej rodzice dostali ultimatum- w tym roku operacja albo Anetka nigdy nie będzie chodzić…
Jak przekazują rodzice dziewczynki, trzeba zoperować kolanka oraz stopy. Jeśli to się nie wydarzy - rehabilitacja, choćby codzienna, kilkugodzinna nie da efektu, który możliwy będzie po operacji. - Brak operacji to wózek, ograniczenie możliwości szkolnych a w przyszłości zawodowych - apelują rodzice Anetki, który proszą o wsparcie.
Na portalu Siepomaga.pl zorganizowano zbiórkę środków na operację Anetki na kwotę blisko 40 tys. zł. Zebrano ponad 16 tys. zł.
Pomóc można przekazując środki tutaj
Najlepsze produkty spożywcze dla kobiet 40+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?