Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Audyt w spółce miejskiej STBS wykazał nieprawidłowości. Jakie?

Tatiana Biela
Tatiana Biela
- Audyt wykazał szereg różnych nieprawidłowości - mówi prof. Roman Batko (drugi z prawej)
- Audyt wykazał szereg różnych nieprawidłowości - mówi prof. Roman Batko (drugi z prawej) fot. Tatiana Biela
Władze miasta przedstawiły wyniki audytu przeprowadzonego w kolejnej spółce miejskiej czyli Sądeckim Towarzystwie Budownictwa Społecznego. Wykazał on szereg nieprawidłowości, zaś obecny zarząd spółki rozważa podjęcie kroków prawnych, ale dopiero po dokładnej analizie wyników kontroli oraz po konsultacjach z prawnikami.

Audyt, podobnie jak w przypadku innych spółek miejskich, przeprowadziła niezależna firma SenseMaking Consulting Group Sp. z o.o. z Krakowa. Odbył się on w dniach 29 kwietnia do 26 czerwca, zaś zespołem audytorów kierował prof. Roman Batko i dr Janusz Sasak.

- Audyt wykazał poważne niezgodności w działaniu spółki - informuje prof. Batko i dodaje, że to od obecnego zarządu zależy, czy złoży on zawiadomienie o tych niezgodnościach do innych organów np. prokuratury.

Brak dokumentów i mieszkań

Zarzuty podniesione przez audytorów są liczne i dotyczą kilku różnych obszarów. Jak informuje dr Janusz Sasak, audyt wykazał poważne uchybienia w dokumentacji spółki dotyczącej m.in. prowadzonych przez nią przetargów. - W spółce brakuje np. dokumentacji konkursowej z największego postępowania przetargowego, którego wartość wynosi ponad 8,6 mln zł - mówi Sasak.

Kolejny zarzut wobec poprzednich władz STBS dotyczy nie realizowania przez nią jej celów statutowych czyli budowy mieszkań. Jak informuje Janusz Sasak, od 2013 roku spółka nie wybudowało ani jednego budynku mieszkalnego. - To tak, jakby np. MPEC przez pięć lat nie dostarczał mieszkańcom ciepła - wyjaśnia.

Spółka wybudowała wprawdzie dwa budynki, ale w żadnym z nich nie było lokali mieszkaniowych.

Problemy lokatorów

Audytorzy wspominają również o braku funduszu remontowego, niejasnych kryteriach naliczania czynszów oraz przeprowadzenia postępowań windykacyjnych. W Spółce w latach 2016-2018 nie przeprowadzano również kontroli sanitarnej i centralnego ogrzewania. Ponadto STBS posługiwał się bezprawnie znakiem ISO, który nie przysługiwał jej od 2014 roku, a także wydawał pieniądze na cele niezgodne z działalnością spółki, w tym np. 20 tys. zł na budowę pomnika marszałka Piłsudskiego.

Nie znam wyników audytu

Maciej Kurp, były prezes STBS nie zna wyników audytu, nie widział również prezentacji, którą audytorzy przedstawili mieszkańcom za pośrednictwem mediów.

- Prosiłem o informacje na temat wyników audytu, ale jak dotychczas się ich nie doczekałem - wyjaśnia Kurp.

Były prezes STBS zaznacza również, że przez cały czas trwania audytu był do dyspozycji kontrolerów, a także był i jest gotowy odpowiedzieć na wszelkie pytania dotyczące funkcjonowania spółki w czasie, kiedy był jej prezesem.

Co dalej z STBS?

Choć audyt miał pokazać poważne uchybienia aktualny prezes spółki - Jacek Żelasko, zapewnia, że nowy zarząd podjął kroki zaradcze, a sytuacja STBS nie jest zła. Spółka zachowała płynność finansową, zaś jej zarząd chce postawić nowy budynek mieszkalny oraz odnowić kilka kamienic.

Obecnie w zasobach własnych STBS znajduje się około 1000 mieszkań. Oprócz tego spółka zarządza około 1000 mieszkań przejętych od spółki SIM a także wspólnotami mieszkaniowymi.

FLESZ -Koniec zatorów płatniczych? Duże ułatwienie dla małych firm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Audyt w spółce miejskiej STBS wykazał nieprawidłowości. Jakie? - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto