18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autostrada A4: firmy walczą i proszą o pomoc

Iwona Kamieńska
Przedsiębiorcy z terenu powiatów: nowosądeckiego, gorlickiego i limanowskiego podczas spotkania z senatorem Stanisławem Kogutem
Przedsiębiorcy z terenu powiatów: nowosądeckiego, gorlickiego i limanowskiego podczas spotkania z senatorem Stanisławem Kogutem fot. iwona kamieńska
Delegacja firm z Sądecczyzny, którym grozi bankructwo spowodowane upadkiem głównych wykonawców autostrady A4, całą środę spędziła pod Kancelarią Sejmu w Warszawie. Kilkudziesięciu przedsiębiorców przekonywało posłów, że długi upadłej spółki Hydrobudowa powinna spłacić im Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, inwestor budowy.

- Nie wpuścili naszych przedstawicieli na obrady sejmowej komisji, która zebrała się w tej sprawie - żalił się Wojciech Mordarski, właściciel sądeckiej firmy, która na budowę "czwórki" użyczała swoich maszyn. Za wyświadczone usługi nie dostał zapłaty - pół miliona złotych. Jego maszyny zjechały z placu budowy pierwszego czerwca, kiedy Hydrobudowa ogłosiła upadłość.

- Do jutra Urząd Skarbowy wyznaczył mi termin wpłaty 37 tysięcy złotych. Jeśli nie zapłacę, prawdopodobnie zablokują mi konta - dodał przedsiębiorca.
Inny właściciel firmy - Leszek Kołodziej, domaga się zwrotu należnych 10 milionów. Szykuje pozwy przeciwko Hydrobudowie oraz GDDKiA. - Najpierw zwrócę się do sądu o zwolnienie z opłaty sądowej, bo nie stać mnie, aby wpłacić pół miliona złotych kosztów założenia takiej sprawy - nadmienia.

Na razie ratuje się pożyczkami od znajomych i rodziny. - Aby wziąć zlecenie na kolejną robotę, muszę przecież mieć pieniądze na paliwo i opłacenie ludzi. A my od stycznia nie mamy czym zapłacić, bo wtopiliśmy w tę autostradę krocie - skarży się Kołodziej.

Poseł PO Andrzej Czerwiński uspokaja, że najprawdopodobniej jeszcze przed wakacjami uruchomiony będzie fundusz do dyspozycji GDDKiA, z którego będą wypłacane zaległe wynagrodzenia za wykonaną pracę przy budowie A4. Czy wystarczy dla wszystkich, tego nie potrafi powiedzieć.

Senator PiS Stanisław Kogut, do którego sądeccy przedsiębiorcy zwrócili się o pomoc, daje nadzieję na odroczenie płatności dla ZUS i Urzędu Skarbowego. - Byłem w obydwu instytucjach w tej sprawie. W jednej i drugiej jest zrozumienie problemu. Pójdą ludziom na rękę - zapewnia.

W środę do godziny 16 delegacja sądeckich przedsiębiorców czekała pod Kancelarią Sejmu na koniec posiedzenia, podczas którego posłowie zastanawiali się, jak wybrnąć z kłopotu. Jeśli nie znajdą szybko sposobu, to kilkaset firm grozi blokadą autostrady.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto