- Stoki w Tyliczu i na Jaworzynie Krynickiej są najmniej wrażliwe na wzrost temperatury - mówi Andrzej Stefański, ratownik dyżurny Grupy Krynickiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Nocami temperatura wciąż spada poniżej zera i można bez problemu dośnieżać trasy dla miłośników nart i snowboardów.
Naczelnik Grupy Krynickiej GOPR Michał Słaboń radzi jednak unikać szarżowania na stokach. Topniejący w dzień i zamarzający nocą śnieg tworzy twardą i bardzo śliską pokrywę, więc błędy mogą skutkować poważnymi kontuzjami. - Najgorszy dla narciarzy i ratowników był pierwszy dzień ocieplenia, czyli wtorek - dodaje Stefański. - Zwiedziliśmy ze stoków aż 11 kontuzjowanych. Dominowały złamania nóg u panów szusujących na Jaworzynie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?