Bezdomny kociak czeka na nowego opiekuna. Kto go przygarnie?

Niestety, zachorował, ale też i szczęście się do niego uśmiechnęło, bo trafił w fachowe ręce, gdzie poddany został leczeniu. Teraz czeka na dom.

Lekarze Przychodni Weterynaryjnej „Niki” przyszli z pomocą kociakowi, który zachorował na koci katar.

- W wyniku choroby doszło do silnego uszkodzenia lewej gałki ocznej. Podjęliśmy próbę uratowania oka, jednak walka okazała się bardzo długa i wymagająca ogromnej opieki. Po ponad miesięcznym leczeniu i hospitalizacji, oko zaczyna wracać do zdrowia, jednak kotek zakochał się w towarzystwie ludzi i własnym kącie, dał się poznać z zupełnie innej strony i kompletnie nie interesuje go życie na wolności. W związku z tym szukamy dla niego nowego domu – mówi lekarz weterynarii Monika Lewandowska – Biegała.

Osoby zainteresowane adopcją mogą kontaktować się bezpośrednio z przychodnią przy ulicy Dubienka 3 lub dzwonić pod numer telefonu: 52 355 04 49.