Bezdomny z Nowego Sącza wywołał ogólnopolską burzę

Interwencje posła Arkadiusza Mularczyka sprawiły, że problem bezdomnego Adama Gromali, zamieszkującego w kontenerze budowlanym na osiedlu Przetakówka, stał się tematem ogólnopolskiej dyskusji.

O sytuacji bezdomnego napisała “Polityka”. Materiał nie przypadł do gustu posłowi Mularczykowi, który złożył pozew przeciwko wydawcy, redaktorowi naczelnemu i autorce tekstu. Poseł zażądał przeprosin i wycofania z dystrybucji całego nakładu „Polityki”. Mularczyk chce także wpłaty 20 tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenia Nowosądeckie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta.

W piśmie skierowanym do redakcji poseł zaznaczył, że artykuł narusza jego dobra osobiste. Oświadczył także, że wszelkie działania, które podjął, miały na celu ochronę życia i zdrowia bezdomnego i podejmowane były w zgodzie z obowiązującymi przepisami. Poseł dodaje, że jego interwencje dotyczyły działań organów miasta Nowego Sącza, nie osoby bezdomnej.

Wyjaśnienia posła Mularczyka nie przekonały ludzi, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji, co pan Adam Gromala. Bezdomni z pensjonatu św. Łazarza w warszawskim Ursusie napisali do polityka list otwarty.

–Proponujemy wysłać pisma z prośbą o kontrole wszystkich mieszkań w Polsce. Ze szczególnym uwzględnieniem tych oferowanych przez wydziały lokalowe (socjalnych i komunalnych), schronisk i noclegowni- piszą bezdomni.– Gwarantujemy, że po nich wszyscy zamieszkujący tam ludzie wylądują na ulicy, ponieważ kontrole wykażą liczne nieprawidłowości.

Bezdomni pytają Mularczyka, czy poseł rozmawiał z Adamem Gromalą i czy zaproponował mu pomoc. Podkreślają, że decydowanie o czyimś losie wbrew woli zainteresowanego rodzi jedynie frustrację. Proponują także, aby poseł wziął udział w szkoleniu w ośrodku dla bezdomnych, aby zrozumieć sytuację takich osób i w przyszłości uniknąć “złego pomagania”. Poseł zapowiedział, że gdy tylko otrzyma list, na pewno na niego odpowie.