Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet Nowego Sącza na 2024 rok. Brak spektakularnych inwestycji, a deficyt chcą pokryć z kredytu. Radni przyjmą ten projekt?

Alicja Fałek
Alicja Fałek
W planie budżetu na 2024 Nowego Sącza zabezpieczono środki na rewitalizację ratusza
W planie budżetu na 2024 Nowego Sącza zabezpieczono środki na rewitalizację ratusza Stanisław Śmierciak
Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel wraz ze swoimi współpracownikami przygotował projekt budżetu miasta na 2024 rok. Dochody na poziomie blisko 772 mln zł nie pokryją planowanych wydatków na poziomie 804 mln zł. Powstała w ten sposób dziura budżetowa – 32 mln zł – ma zostać pokryta z zaciągniętego przez miasto kredytu.

Największym wydatkiem, z jakim co roku musi się mierzyć miasto, to koszty związane z utrzymaniem szkół – 319 mln zł, z czego 269,3 mln zł stanowić będą przekazane z budżetu państwa subwencje. Samo utrzymanie Urzędu Miasta kosztować ma niemal 50 mln zł, a Rady Miasta Nowego Sącza około 800 tys. zł.

Z projektu budżetu dowiadujemy się m.in. że w przyszłym roku miasto planuje zaciągnąć kredyty na łączną sumę 66 mln zł. Z tego ponad 32,5 mln zł pokryje deficyt budżetowy, ponad 13 mln zł pokryje spłaty rat kredytów, pożyczek i wyemitowanych obligacji w katach poprzednich, a 20 mln zł ma sfinansować przejściowy deficyt budżetu. W rezerwie zachowane zostaną ponad 3 mln zł. Środki te będą mogły zostać użyte np. do sfinansowania wkładu własnego inwestycji nie ujętych w budżecie, a na które miasto pozyska dotacje.

Transport publiczny, który realizuje Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Nowy Sączu, w roku 2024 pochłonie 30,5 mln zł. O milion więcej miasto planuje wydać na gospodarowanie odpadami komunalnymi. Biorąc pod uwagę tę kwotę oraz przekazanie zagospodarowania odpadów miejskiej spółce Nova i dodatkowe koszty z tym związane, należy się spodziewać, że w przyszłym roku mieszkańcy będą płacić za śmieci więcej. Spółka Akcyjna MKS Sandecja ma otrzymać 4 mln zł na podwyższenie kapitału zakładowego.

Wśród planowanych wydatków jest m.in. zabezpieczona kwota 208 tys. zł złotych na opracowanie dokumentacji projektowej dla budowy ulicy łączącej ul. Pieczkowskiego z ul. Lwowską, czyli tzw. obwodnicę wschodnią. Do tego dalsze remonty dróg i budowa chodników. Na liście jest np. ul. Jamnicka, ul. Zielona, ul. Kamienna, ul. Jana Pawła II, ul. Magazynowa, czy ul. Barbackiego. Aż 8 mln 450 tys. zł kosztować ma budowa ronda na skrzyżowaniu ul. Mała Poręba-Juranda-Stadnickich. Nie zabraknie dalszych drobniejszych remontów sądeckich szkół.

W przyszłym roku szykuje się zakup nowych pojazdów dla Urzędu Miasta, a na ten cel zabezpieczono 900 tys. zł. Swoje oblicze zacznie zmieniać budynek ratusza. Miasto otrzymało na jego modernizację z Polskiego Ładu aż 20 mln zł i w pierwszym etapie planuje wydać ponad 13 mln zł. Zabezpieczone zostaną fundamenty Bazyliki św. Małgorzaty, a także plac wokół kościoła i kamienny mur od ul. Św. Ducha (3,5 mln zł).

Planowane są też inwestycje sportowe, jak rozpoczęcie prac nad skateparkiem przy ul. Kilińskiego, budowa toru kajakowego na Dunajcu. Natomiast na dokończenie budowy boiska w Zawadzie, inwestycję niedokończoną przez Grupę Blackbird zaplanowano 7,1 mln zł.

Jak radni oceniają plan budżetowy na 2024 rok?

- Nie jest tragicznie. To bardziej budżet techniczny, który moim zdaniem będzie zmieniany licznymi poprawkami, gdy rozpocznie się nowa kadencja samorządu – uważa Grzegorz Fecko, radny z Koalicji Obywatelskiej. - Martwić może kwota zaplanowana na inwestycje, bo to mniej niż 15 procent budżetu, co nie przełoży się na rozwój miasta.

Zdaniem Fecki, to co zaproponował prezydent Handzel ze swoją ekipą, zostanie dostosowane do przyszłorocznej sytuacji gospodarczej i politycznej.

Krytyczny wobec projektu budżetu jest natomiast Michał Kądziołka, przewodniczący klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość.

- Prezydent zaskoczył budżetem, który jest nijaki. Brak w nim inwestycji strategicznych typu obwodnica północna czy most heleński. Brak w nim pomysłów na orkowanie miasta, na walkę ze smogiem – wskazuje Kądziołka. - Najgorszy jest jednak potężny deficyt, który ma zostać pokryty z kredytu. Mamy zadłużone miejskie spółki, jak Nova czy NIK, a do tego dojdzie jeszcze ten deficyt.

Czy budżet zostanie przyjęty, jakie zgłoszone zostaną do niego poprawki i czy ten punkt obrad wywoła dyskusję dowiemy się już we wtorek, 19 grudnia.

Co dalej ze stadionem Sandecji? Radny nie ma wątpliwości

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto