Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cały TIR darów od dobrych sądeczan trafił na Pomorze

Iga Michalec
fot. Gr Specjalnego OSP Nowy Sącz
Kilka ton materiałów budowlanych podarowanych przez mieszkańców i sądeckie firmy trafiło do miejscowości Rytel i Sośno na Pomorzu.

- Tego, co przeżyliśmy tamtej nocy nie zapomnimy do końca życia - mówi Justyna Pupka-Lipińska, mieszkanka Rytla na Pomorzu. - Trąba czy tornado, trudno to nawet nazwać, bardzo zniszczyło naszą miejscowość. Przygotowywaliśmy się właśnie do snu. Nagle usłyszeliśmy szaleńcze wycie wiatru i potworny hałas. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Na zewnątrz nie było nic widać. Wszystko działo się błyskawicznie. Do pokoju na parterze zaczęła wdzierać się woda, a po chwili na górze rozległ się potworny łoskot. Pobiegliśmy. Nie było już części dachu od frontu - mówi pani Justyna.

Za kolejnym podmuchem część ściany szczytowej budynku od wschodniej strony została dosłownie wypchnięta. Pani Justyna z rodziną schroniła się w jednym z pokojów. Tak przetrwali do rana.

Justyna Pupka-Lipińska mieszka z rodziną w Rytlu w domu wzniesionym w latach 60. Opiekuje się dwójką synów: niepełnosprawnym 13-letnim Łukaszem i o rok od niego starszym Tomaszem. Rodzinę utrzymuje jej mąż. Po wielkiej wichurze ludzie otoczyli ich pomocą. Udało się już uzupełnić zniszczony fragment ściany budynku i zabezpieczyć dach.

- Bez pomocy życzliwych ludzi byłoby to niemożliwe - stwierdza pani Justyna. - Uszkodzona część dachu jest już pokryta papą. Mam nadzieję, że po tych zniszczeniach wkrótce nie będzie śladu. Z całego serca dziękujemy za wsparcie, które otrzymaliśmy od strażaków i mieszkańców Nowego Sącza oraz całej Sądecczyzny.

W piątek do Rytla i innych miejscowości na Pomorzu zniszczonych przez nawałnicę wyruszył z Nowego Sącza transport darów. Ich zbiórkę zorganizowała Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz. Dary zbierano m.in. dla dwóch poszkodowanych rodzin z Rytla. Na odzew nie trzeba było długo czekać.

Darów uzbierało się tyle, że na Pomorze wyjechał duży strażacki samochód marki Star, którego użyczyła jednostka OSP w Niskowej i mniejsze auto terenowe zapakowane po brzegi zebranymi środkami czystości. Dary transportowało siedmiu strażaków.

- Wszystkim ofiarodawcom dziękujemy z całego serca - mówi Anna Kuzak, organizatorka akcji i rzeczniczka prasowa Grupy Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz. - Na Pomorze zabraliśmy materiały budowlane, artykuły spożywcze, chemię gospodarczą a także przybory szkolne dla dzieci.

Materiały budowlane trafiły do wspomnianych rodzin, a nadwyżki ratownicy przekazali innym poszkodowanym.

- Półtorej tony żywności zawieźliśmy do bardzo doświadczonej przez nawałnicę miejscowości Sośno - dodaje organizatorka akcji.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 16. "Buc"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto