Pożar wybuchł na zapleczu sklepu i rozprzestrzeniał się dość szybko.
– Konieczne było nie tylko tłumienie płomieni, ale również rozbieranie niektórych drewnianych ścian i część dachu – relacjonuje oficer dyżurny Stanowisko Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. – Tak musiało być, żeby pożar nie wybuchł ponownie z zarzewia skrytego w konstrukcji.
Ogień nie zagroził budynkom znajdującym się w sąsiedztwie sklepu.
Akcja strażaków trwała około półtorej godziny.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?