50 tysięcy zł zarobiła gmina Chełmiec przez dwa miesiące funkcjonowania krytej ślizgawki. - Gdyby działała cały sezon, zysk byłby trzykrotnie większy - przekonuje wójt Bernard Stawiarski. - Ważne, że nie musimy dokładać. Zarobione pieniądze wydamy chociażby na skatepark, który powstanie obok.
Ze ślizgawki powoli znika lód. W połowie kwietnia pracownicy firmy, która wykonała obiekt, zaczną układać rolkowisko z maty plastycznej. Wójt zakłada, że skończą pracę w tym miesiącu. Jazda na rolkach ma być tańsza niż 45 minut na ślizgania na łyżwach. - Prawdopodobnie będą to dwa złote za godzinę. Zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i osób dorosłych. Zmierzamy bowiem do ujednolicenia cen. Starsi też mają prawo do zabawy - dodaje Stawiarski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?