CLJ: Przebudowane Cracovia i Wisła oraz nowy Hutnik rozpoczynają rywalizację [ZDJĘCIA]

Cracovia to stały bywalec rozgrywek CLJ w tej kategorii. W ubiegłym sezonie była w nich piąta. Teraz też ma wysokie aspiracje.

Klubowa kadra liczy 25 graczy: 20 z rocznika 2002 i 5 z rocznika 2003. 15 z nich to nowi zawodnicy, m.in. bramkarz Jakub Grzywaczewski (Motor Lublin), lewy obrońca Kamil Kwiatkowski (Escola Varsovia), stoper Jakub Góralczyk (GKS Tychy), ofensywny pomocnik Łukasz Ziemnik (Sandecja Nowy Sącz), skrzydłowi Kacper Nowicki (Naki Olsztyn) i Jakub Myszor oraz napastnik Kacper Grzebieluch (obaj Stadion Śląski).

Młode „Pasy” przygotowania do rozgrywek rozpoczęły już w... czerwcu. 5 dni po zakończeniu rozgrywek U-17 rozpoczęły się zajęcia wstępne, adaptacyjne, selekcyjne, które trwały prawie dwa tygodnie. Od 26 sierpnia zawodnicy realizowali indywidualne zalecenie biegowe i siłowe, a 10 lipca spotkali się na wspólnym treningu. Ćwiczyli na własnych obiektach, rozegrali też w sumie sześć sparingów.

- W porównaniu do ubiegłego sezonu, przed którym trzeba było dopiero budować drużynę, mam bardziej komfortową sytuację, dlatego patrzę w przyszłość z większym optymizmem. Na każdej pozycji mam dwóch, a na niektórych trzech graczy - podkreśla trener Kordian Wójs.

Zdaje sobie jednak sprawę, że jego ekipę czeka trudne zadanie. - Pierwszy miesiąc lub półtora pokaże, jaka jest nasza siła. Zapowiada się bardzo mocna liga, każdy zespół się zbroił. Będziemy walczyć o punkty we wszystkich meczach. Mamy „produkować” piłkarzy, selekcjonować ich i szykować do gry na wyższym poziomie. To dla nich szansa, by się rozwijali - mówi trener Wójs.

Hutnik jest beniaminkiem CLJ. W ubiegłym sezonie w lidze makroregionalnej spisywał się znakomicie: z 14 spotkań 12 wygrał, 2 zremisował (bramki 41-15). Zwycięską ekipę tworzyli chłopcy z roczników 2000 i 2001.

W obecnym sezonie grać będzie jednak całkiem nowa drużyna, składająca się z piłkarzy z młodszych roczników - 2002 (ok. 20) i 2003 (kilku). Ponad połowę klubowej kadry tworzą gracze z innych klubów, m.in.: prawi obrońcy Adrian Podyma (Cracovia) i Maciej Góralski (Motor Lublin), stoperzy Mikołaj Styrczula (Odra Opole) i Paweł Czerniawski, lewy obrońca Filip Lesak, środkowi pomocnicy Paskal Zgierski (wszyscy Podgórze Kraków) i Mateusz Ferenc (Garbarnia), skrzydłowi Bartosz Włoch i Kamil Topa oraz napastnik Gabriel Janusik (wszyscy Cracovia). Łącznie z Podgórza pozyskano sześciu, a z Cracovii czterech graczy.

- Przetestowaliśmy około 60 zawodników. W połowie lipca w ciągu dwóch dni urządziliśmy trening otwarty, w którym uczestniczyło 30 piłkarzy. Na 7-dniowy obóz do Sanoka pojechało tylko trzech z nich, ale żaden nie został w drużynie - informuje trener Piotr Gaździcki.

Większość jego podopiecznych z ubiegłego sezonu zostało w Hutniku. Część trafiła do kadry III-ligowej drużyny, część do rezerw lub do innych klubów.

- Jesteśmy Kopciuszkiem w tej lidze. Chcemy ją poznać. Będziemy podchodzić z respektem do rywali, przygotowywać się do meczów pod kątem każdego przeciwnika, analizując jego grę i ustalając odpowiednią taktykę. Pracowaliśmy mocno i mam nadzieję, że przyniesie to efekty. Wierzę w chłopaków, bo swą postawą w sparingach i na treningach udowadniają, że drzemią w nich duże możliwości. Część z nich już grała w CLJ - podkreśla trener Gaździcki.

Wisła w ubiegłym sezonie zajęła ósme miejsce w CLJ U-18. W klubie trenuje ok. 30 zawodników, ale CLJ będzie mogło uczestniczyć 25 z nich (16 z rocznika 2002, 5 z rocznika 2003 i 4 z rocznika 2004). Ci ostatni będą mieć status „stałych rezerwistów”. Do grona trenujących dołączył też duet graczy z rocznika 1999, którzy będą występować w zespole rezerw.

„Nowe twarze” to m.in. stoperzy Kamil Głogowski (AP 21 Kraków) i Maciej Maćkowiak, lewy obrońca Aleksander Szmigielski (obaj AKS SMS Łódź), skrzydłowy Antoni Klimek, środkowi pomocnicy: Jakub Korotkiewicz (obaj Śląsk Wrocław), Kacper Duda (GKS Tychy) i Kacper Gzieło (Ruch Chorzów).

- Chciałbym, żeby czterech chłopaków z rocznika 2004 trenowało u nas systemem rotacyjnym i zostało w drużynie na dłużej - mówi trener Marcin Pluta. Wspomniany kwartet to Głogowski, Duda oraz grający wcześniej także w Wiśle boczny lub środkowy obrońca Filip Jania i napastnik Kacper Chełmecki.

Drużyna przygotowania do sezonu rozpoczęła 9 lipca. Miała obóz dochodzeniowy, zaliczyła dwie gry wewnętrzne, rozegrała trzy mecze sparingowe.

- Po piłkarzach widać, że był to dla nich intensywny okres, więc w tym tygodniu zmniejszyliśmy im obciążenia treningowe. Nasza praca jest długofalowa, nie będziemy się przygotowywać pod konkretny mecz, ale chcemy realizować swój główny cel, jakim jest sportowy rozwój piłkarzy. Chcemy, aby ich gra nie była oderwana od sposobu trenowania. Będziemy się starali grać jak najlepiej, ale wynik nie zawsze jest najistotniejszy. Zdajemy bowiem sobie sprawę, że zawodnicy mogą popełniać błędy, których konsekwencją może być porażka - tłumaczy szkoleniowiec wiślaków.

- Wielu graczy na tym etapie rozwoju jest chimerycznych. Chodzi o to, aby na boisku nabywali nawyki, które będą mogli wykorzystywać w seniorach. Tylko w meczach o stawkę, gdy gra się pod presją, można zweryfikować, czy piłkarz sobie radzi z emocjami, potrafi się skupić na boisku - dodaje trener Pluta.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

**