Czołowy snajper czeka na przyjazd Sandecji

Dla Górskiego będzie to okazja do spotkania kilku znajomych, bo przecież wiosnę 2013 roku i cały kolejny sezon spędził właśnie w Sandecji.

- Od czasu do czasu jeszcze rozmawiamy. Teraz, przed meczem, na pewno też tak będzie. Widać, że Maciek się odbudował - mówi obrońca „biało-czarnych” Kamil Słaby.

W przypadku Górskiego zadziałało powiedzenie, że by zaliczyć postęp, czasem trzeba się cofnąć. Chodzi o to, że w pierwszoligowej Sandecji furory nie zrobił (zdobył tylko dwa gole), za to głośno było o nim, kiedy z Nowego Sącza trafił do drugoligowego Znicza Pruszków. W całych poprzednich rozgrywkach do siatki trafił aż 19 razy (15 goli w lidze, cztery w Pucharze Polski), co zaowocowało transferem do Chrobrego.

- W Sandecji miałem kiepski okres, niczym się nie wyróżniałem. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że wina leży po mojej stronie - nie ukrywa Górski.

Dodaje: - No, ale krok w tył dał mi dużego kopa. Znów uwierzyłem w siebie. Po sezonie spędzonym w Zniczu spotkałem się z bardzo dużym zainteresowaniem z klubów pierwszej ligi. Wybrałem Chrobrego. To dobry ruch.

- _W Głogowie Maćkowi zaufali, dostał szansę, którą wykorzystuje. Widać, że cała jego drużyna zrobiła spory postęp -_mówi Słaby.

W bieżącym sezonie Górski zdobył dziewięć goli, co daje mu miejsce w czołówce snajperów (najwięcej bramek - 11 ma Szymon Lewicki z Zawiszy Bydgoszcz). Z kolei Chrobry stał się solidnym zespołem górnej połowy tabeli. Po 21 kolejkach ma 32 punkty i zajmuje szóstą lokatę.

Ze względu na zachowanie publiczności w trakcie spotkania Chrobry - Miedź wojewoda dolnośląski stadion w Głogowie zamknął na jeden mecz, więc starcie z Sandecją odbędzie się bez udziału kibiców.