Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dni Dziedzictwa Kulturowego na Sądecczyźnie

Iwona Kamieńska
W sobotę na Sądecczyznę zawitają goście wystawnej uczty dla ducha - dorocznych Małopolskich Dni Dziedzictwa Kulturowego. To trzynasta edycja imprezy, opatrzona została mottem "Twarze Małopolski". Co roku podczas dwóch majowych dni można za darmo zwiedzać wybrane zabytki, słuchać opowieści przewodników i historyków o czasach naszych przodków, a przy okazji rozkoszować się muzycznymi "deserami" serwowanymi uczestnikom owej uczty.

Z sobotnio-niedzielnym menu można zapoznać się na stronie internetowej: www. dnidziedzictwa.pl. Jest w czym przebierać. Będą warsztaty artystyczne i muzyczne, akcje performance, koncerty, a nawet pokazy mody!

Szlak XIII Dni Dziedzictwa wiedzie przez trzy miejscowości Sądecczyzny. Pierwsza to Stary Sącz, nad którym górują wieże klasztoru sióstr klarysek. Jego twarzą jest święta księżna Kinga, zwana również Kunegundą, założycielka klasztoru. Zanim przywdziała zakonne szaty, była małżonką księcia krakowsko-sandomierskiego Bolesława Wstydliwego.

Przypisuje się jej zasługę sprowadzenia do Polski górników węgierskich i uruchomienia pierwszego szybu solnego w Bochni. Dni, których święta księżna jest "gospodynią", nie mogą zatem obyć się bez soli. Na starosądecki rynek zawita Kinga Arayi - kanadyjska artystka performance, która przywiezie ze sobą buty wyciosane z solnej bryły.

Będzie też wystawa pamiątek po świętej, zwiedzanie klasztornych zakamarków i warsztaty gry na klawikordzie. Jeśli do Starego Sącza zawitają rodziny w komplecie, mają szansę na nagrody w otwartym turnieju gry planszowej "Pierścień świętej Kingi".

Dalej szlak Dni Dziedzictwa wiedzie doliną Popradu w kierunku Powroźnika. Tędy prowadziły kurierskie szlaki, którymi uchodźcy z ogarniętej wojenną i powojenną zawieruchą Polski przedostawali się w bezpieczniejsze zakątki Europy pod opieką dobrych ludzi.

Wśród kurierów nie brakowało Łemków. "Byli znani przede wszystkim z absolutnej uczciwości. Poza tym cechowała ich rzadko spotykana prostolinijność, surowy tradycjonalizm, wielka bezpośredniość i serdeczna gościnność. Te właśnie walory, połączone ze świetną znajomością terenu po obu stronach granicy stworzyły przeświadczenie, że kto odda swój los w ręce Łemka przewodnika, osiągnie zamierzony cel z absolutną pewnością" - pisze Józef Bieniek w publikacji "Łemkowie w służbie Polski Podziemnej". Jednym z takich łemkowskich kurierów był Jan Peregryn, druga z twarzy Małopolski.

- To tajemnicza postać, która na dodatek w tajemniczy sposób zniknęła z Powroźnika. Niektórzy mówią, że został rozstrzelany w 1940 roku przez Niemców, a jego dom spalono. Inni, że wywieziono go do obozu w Oświęcimiu. Trop, na który trafił nasz ksiądz Bogusław Zawiślak wskazuje, że być może Peregryn przeżył wojnę i został wysiedlony stąd podczas akcji "Wisła" gdzieś do powiatu oleśnickiego - opowiada Krzysztof Maczuga, historyk z Powroźnika.

Mieszkańcy Powroźnika pamiętają niejednego przewodnika łemkowskiego. Był wśród nich też Jan Galik, który przeprowadzał przez granicę Edwarda Ochaba, komunistycznego społecznika dowodzącego później akcją wysiedleńczą. Z wdzięczności Ochab pozostawił swego pomocnika w rodzinnych stronach.

Przez dwa weekendowe dni będzie można zwiedzać powroźnicką cerkiew pod wezwaniem św. Jakuba Młodszego, wziąć udział w "wierzbowych warsztatach" Jana Gądka, posłuchać koncertu łemkowskiej pieśniarki Julii Doszny i pojechać w objazdową wycieczkę szlakiem drewnianych cerkwi.

Trzecią twarzą Dni Dziedzictwa jest Jan Kiepura. Aby poznać historię przedwojennego króla tenorów, trzeba z Powroźnika udać się do pobliskiej Krynicy. Tutaj śpiewak wybudował w latach 30. XX wieku jeden z najbardziej luksusowych polskich hoteli - Patrię. W środku pełno luksusów w przedwojennej Europie rzadko spotykanych: centralne ogrzewanie, windy, obrotowe drzwi wejściowe, radioodbiorniki w pokojach.

Do miasteczka pod Jaworzyną zaczęły zjeżdżać osobistości z pierwszych stron gazet: cierpiąca na bezpłodność holenderska księżniczka Juliana po kuracji w Krynicy doczekała się dziecka, Wieniawa- Długoszowski, Dołęga- Mostowicz, Smosarska, Ćwiklińska, Sari, Osterwa…

Bywanie w Krynicy było modne. Dlatego w sobotę i niedzielę, prócz zwiedzania Patrii i Krynicy, będzie można posłuchać wykładu prof. Anny Sieradzkiej na temat mody lat 30. i obejrzeć pokaz przygotowany przez projektantkę Natalię Jaroszewską.

Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ksiądz spowodował wypadek po pijaku, a potem się powiesił

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto