FLESZ - Ceny mieszkań na rynku pierwotnym
W całej Muszynie z około 1300 uchodźców obecnie zostało około kilkuset osób. Od wybuchu konfliktu zbrojnego w Ukrainie łącznie Muszyna wydała ponad 800 numerów PESEL. Wśród nich są osoby, które zamierzają zostać w Muszynie na stałe i część z nich znalazła tam już zatrudnienie, a dzieci uczęszczają do lokalnych szkół.
- Najwięcej z tych osób to kobiety z dziećmi, których mężowie zginęli na wojnie. Chcemy ich otoczyć opieką, bo nie mają do czego wracać - przyznaje burmistrz Muszyny Jan Golba.
To właśnie z myślą o tych osobach w muszyńskiej bibliotece pojawiły się książki w języku ukraińskim. Przekazała je Fundacja Bratnia Dusza z Nowego Sącza na czele z Iwoną Romaniak, która od lat zajmuje się pomocą Ukrainie, a po wybuchu wojny organizuje pomoc humanitarną.
- Jeżdżę do Ukrainy co tydzień, odwiedzam też biblioteki. Pomyślałam, że przekazanie książek dla polskiej placówki - dla osób, które obecnie znajdują się w Muszynie - byłoby pięknym gestem - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Iwona Romaniak z Fundacji Bratnia Dusza.
Oprócz książek, do ukraińskich dzieciaków trafiły również rysunki od ich rodaków, które mimo wojny mieszkają w owładniętej wojną ojczyźnie.
- Nasza Biblioteka otrzymała dziś z rąk Iwona Romaniak, reprezentującej Fundacja Bratnia Dusza 110 książek w języku ukraińskim dla dzieci, młodzież i dorosłych. Ogromnie dziękujemy za cenne dary również osobom zaangażowanym po ukraińskiej stronie granicy - czytamy na profilu w mediach społecznościowych muszyńskiej biblioteki.
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?