Donosem zaatakowali wójta gminy Rytro

Nauczyciele są oburzeni wciąganiem ich do akcji szkalowania ryterskiego samorządu. Przekonują, że nie mają z donosem nic wspólnego. Dyrektorzy obu wskazanych szkół przesłali do wójta oświadczenia, w których wyrażają ubolewanie z powodu zamieszania, do jakiego nie przyłożyli ręki. - Podszywanie się pod nauczycieli jest odrażające - mówi Teresa Niedźwiedź, kierująca ryterskim gimnazjum.

Sam wójt potwierdza, że w kwietniu doszło do zatoru płatniczego i zabrakło pieniędzy na składki do ZUS. Wiązało się to z wypłatą pracownikom oświaty trzynastej pensji. Sprawa została jednak załatwiona, co potwierdza nowosądecki oddział ZUS. Dowiedzieliśmy się tam, że wiosną ryterski urząd wystąpił z wnioskiem o zastosowanie układu ratalnego. Umożliwia on bezproblemową spłatę zaległości, pod warunkiem regulowania bieżących płatności.

- Subwencja oświatowa jest niewystarczająca - przyznaje wójt Wnętrzak. - Co roku tylko do bieżącego funkcjonowania szkół musimy dopłacać milion złotych. Do tego dochodzą jeszcze inwestycje w obiekty.

Wójt podkreśla, że płatności w samorządzie i oświacie są na bieżąco sprawdzane. Dlatego ewentualne zatory płatnicze nie obejmują długiego okresu, gdyż są natychmiast wychwytywane. - Samorząd jest pod lupą tylu instytucji, że finansowe machinacje po prostu nie wchodzą w grę - kończy Wnętrzak.