Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dripshop Graffiti Jam 2023 w Nowym Sączu. Na garażach przy Alejach Piłsudskiego powstają nowe murale. Malują artyści z Polski i Słowacji

Alicja Fałek
Alicja Fałek
W ramach wydarzenia ma powstać ponad 70 nowych graffiti. Efekt końcowy będzie widoczny w niedzielę, 20 sierpnia, późnym popołudniem
W ramach wydarzenia ma powstać ponad 70 nowych graffiti. Efekt końcowy będzie widoczny w niedzielę, 20 sierpnia, późnym popołudniem Damian Radziak
Ponad setka osób bierze udział w ósmej już edycji Dripshop Graffiti Jam w Nowym Sączu. Na ścianach garaży przy Alejach Piłsudskiego oraz 1 Brygady powstanie ponad 70 murali. Graffiti tworzą artyści z całej Polski oraz ze Słowacji, a także zaproszeni do projektu młodzi mieszkańcy Nowego Sącza.

Dripshop Graffiti Jam w Nowym Sączu

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

W sobotę, 19 sierpnia, ruszył ósmy Dripshop Graffiti Jam. Przy garażach zlokalizowanych wzdłuż Alejih Piłsudskiego oraz przy ul. 1 Brygady w Nowym Sączu od rana można obserwować ponad setkę osób, która tworzy murale. Prace łączyć będzie kolorystyka, bo tradycyjnie artystów ogranicza tylko wyobraźnia.

- Nie narzucamy tematu przewodniego. Dajemy wolną rękę, z zastrzeżeniem, by prace nie zawierały wulgaryzmów, nie były brutalne, a cieszyły oko – zaznacza Piotr, jeden ze współorganizatorów Dripshop Graffiti Jam 2023. - Tradycyjnie wybraliśmy cztery kolory, które mają pojawić się w pracach. Do tej pory były to zazwyczaj chłodne odcienie, dlatego w tym roku postawiliśmy na cieplejsze i oprócz czarnego jest żółty, pomarańczowy i zielony.

Prace nad muralami trwają od rana. Wśród grafficiarzy są nie tylko sądeczanie, ale też osoby na co dzień mieszkające i tworzące street art w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, czy Rzeszowie. Są też artyści ze Słowacji.

- Oprócz profesjonalistów i znanych artystów, jak Mgr Mors, na ścianach garaży będzie można też zobaczyć prace wykonane przez młodych mieszkańców Nowego Sącza. Chcemy dać możliwość spróbowania malowania graffiti chętnym – dodaje Piotr.

Choć początkowo wydarzenie miało trwać jeden dzień, to organizatorzy postanowili je wydłużyć. Nie wszystkim udało się bowiem dotrzeć do Nowego Sącza do południa. Niektórzy swoje prace zaczęli później i nie zdążą ich wykonać przed zapadnięciem zmroku. Jest też kilka osób, które dopiero jutro zaczną tworzyć.

- Dlatego można jeszcze dziś i jutro nas odwiedzić. Warto na własne oczy zobaczyć jak powstaje street art. Tym bardziej że wykonujemy prace legalnie, za zgodą właścicieli garaży – podkreśla Piotr.

Nowy Sącz. Uszkodzony mural na ul. Łokietka wymaga remontu

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto