Szlaban ze znakiem „zakaz ruchu wszelkich pojazdów" przestał przegradzać drogę w Woli Kurowskiej w piątek w samo południe. Całkowicie zamknięta dla ruchu była od początki sierpnia tego roku. W tym czasie wykonywano stabilizację osuwającego się stoku, a także odbudowywano drogę.
Kiedy w piątek po południu samochody już jeździły przez Wolę Kurowską, drogowcy nadal tam pracowali, ale tylko na poboczach oraz przydrożnych skarpach. Montowali barierki zabezpieczające drogę oraz specjalne siatki mające stabilizować stromo ścięty stok zbocza nad szosą.
Na odbudowaną drogę powróciły już samochody osobowe. Busy i autobusy zaczną ponownie kursować tamtędy od wtorku czyli od 1 października. Firmy przewozowe zmieniają lokalizację przystanków, które na czas remontu drogi w Woli Kurowskiej usytuowane były na trasach objazdowych. Te wydłużały podróż z Nowego Sącza do Gródka nad Dunajcem nawet o 25 km.
Turystyczną ciekawostką dla przejeżdżających odbudowaną drogą jest wielki baner, który znajduje się przy osuwisku, [po prawej stronie jezdni, gdy jedzie się od Nowego Sącza w kierunku Tarnowa. Niegdyś umieścili go mieszkańcy zmuszeni do pochłaniającego czas i paliwo podróżowania długimi objazdami.. Widniał na nim napis „Dość biurokracji – chcemy drogi". Kończąc prace drogowcy z firmy Remost w Dębicy dopisali czerwonymi literami „No to macie".
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?