Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga zima na Sądecczyźnie. Ten sezon jest rekordowy, bo odśnieżanie dróg powiatowych pochłonie 9 milionów złotych

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Droga odśnieżanie dróg powiatowych. Trzeba dopłacić 1,5 mln zł.
Droga odśnieżanie dróg powiatowych. Trzeba dopłacić 1,5 mln zł. Stanisław Śmierciak
Zima w tym roku zaskoczyła kierowców, ale nie tylko. Odśnieżanie dróg powiatowych jest w tym roku wyjątkowo drogie. Okazuje się, że brakuje 1,5 mln zł., bo z powodu ataku śnieżycy pługi musiały wyjeżdżać częściej, co generuje dodatkowe koszty. Dziurę trzeba załatać kosztem inwestycji drogowych.

Zimowe utrzymanie dróg w regionie sądeckim jest w tym roku wyjątkowo drogie. Koszty wzrosły za sprawą intensywnych opadów śniegu, które wręcz paraliżowały region sądecki. Pieniądze zabezpieczone na ten cel przez powiatowy zarządu dróg mogą nie wystarczyć. To już kolejny raz w tym sezonie. W listopadzie zabrakło ponad dwóch milionów złotych, bo wykonawcy zażądali więcej pieniędzy niż uwzględniono w budżecie.

Według informacji, które przekazał "Gazecie Krakowskiej" Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu teraz może zabraknąć nawet 1,5 mln złotych.

- Jeśli chodzi o poziom cenowy to ta zima jest rekordowa. Jeszcze w budżecie powiatu są środki, ale jeśli dalej byłby ostre warunki to liczymy się z tym, że trzeba będzie dołożyć i o brakującą kwotę zarząd powiatu wystąpi do rady powiatu - mówi "Gazecie Krakowskiej" Adam Czerwiński.

Brakująca kwota ma pochodzić z puli pieniędzy przeznaczonej na remonty dróg. Oznacza to, że zaplanowane inwestycję zostaną okrojone o te środki. Wniosek trafił do radnych powiatowych, na najbliższej sesji zdecydują oni o przekazaniu środków. Jeśli tak się stanie to tegoroczne odśnieżanie pochłonie aż 9 mln zł, to prawie dwa razy więcej niż w poprzednim sezonie.

- To są środki, które będą przesunięte z bieżącego utrzymania czyli z remontów, które na wiosnę i w lecie będziemy wykonywać. Jeżeli więcej wydamy na zimę tym mniej zrobimy w lecie. Możemy jeździć wygodniej w zimie, ale z konsekwencją, że mniej zrobimy w lecie - tłumaczy Czerwiński. Zwraca także uwagę, że w związku z trudną sytuacją na świecie także ceny materiałów oraz pracy wzrosły.

W Krynicy poza środkami na odśnieżanie samorząd musiał wydać kilkadziesiąt tysięcy złotych na wywożenie zalegającego na poboczach i chodnikach śniegu.

- Trzeba było jednak podjąć się takiego zadania, bo kolejnych warstw śniegu już nasze pobocza by nie przyjęły - mówi Piotr Ryba, burmistrz Krynicy-Zdroju.

Korzenna wydaje tysiące na odśnieżanie

Gmina Korzenna wydała za okres od listopada do grudnia 2022 roku ponad 180 tys. zł na odśnieżanie dróg mimo, że zima nie trwała zbyt długo. Samorządowcy martwili się wtedy, że kwota znacząco wzrośnie, bo synoptycy zapowiadali ochłodzenie w drugiej połowie stycznia i na początku lutego.

Obawy były słuszne. Mimo, że w styczniu opadów śniegu było niedużo, to wydatki na odśnieżanie dróg były bardzo wysokie i pochłonęły z budżetu gminy aż 135 tys. zł. Pługi wyjeżdżały także podczas mrozu i gołoledzi.

Tymczasem zgodnie z warunkami przetargu gmina ponosi koszty każdego wyjazdu, płacąc za każdy kilometr drogi objętej zimowym utrzymaniem. Efekt jest taki, że im więcej wyjazdów, tym wyższe rachunki.

Dodatkowo po ubiegłorocznym przetargu wzrosły cena usług świadczonych przez firmy utrzymujące drogi. Obecnie gmina płaci w tym roku 180 zł za utrzymanie w wymaganym standardzie 1 km drogi (dwa wyjazdy jednego dnia) czyli o 47 zł więcej niż rok temu. Oznacza to wzrost cen o ponad 35 procent. Nieco niższą stawkę od pozostałych firm ma PUK Korzenna, który za utrzymanie 1 km drogi (dwa wyjazdy dziennie) otrzymuje 179 zł.

Muszyna chce przejąć drogi powiatowe

Muszyna nie jest przerażona kosztami odśnieżania, ale jakością. Gmina chce sama odśnieżać drogi, które znajdują się w gestii Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

- Nie jesteśmy zadowoleni z usług wykonawcy, który podpisał umowę z powiatem - mówi burmistrz Jan Golba.

Liczy, że ponieważ kontrakt wygasa, uda się przejąć pieczę nad drogami powiatowymi przebiegającymi przez teren gminy.

Gmina w porozumieniu z władzami województwa, przejęła odśnieżanie dróg wojewódzkich, teraz przyszła kolej na połączenia zarządzane przez powiat.

- Wystąpiliśmy w tej sprawie do władz powiatu i czekamy na decyzję. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to od przyszłego sezonu drogami powiatowymi zajmą się służby gminne - wyjaśnia Jan Golba.

Dodaje, że gmina dysponuje zarówno odpowiednim sprzętem, jak i doświadczonymi pracownikami, którzy poradzą sobie z tym zadaniem.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto