MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drzwi od Niemców

Stanisław ŚMIERCIAK
Wczoraj Artur Czernecki przywiózł 42 komplety drzwi od firmy Horman. Fot. Stanisław ŚMIERCIAK
Wczoraj Artur Czernecki przywiózł 42 komplety drzwi od firmy Horman. Fot. Stanisław ŚMIERCIAK
Wczoraj do gminy Korzenna dotarły pierwsze dary przeznaczone na odbudowę Szkoły Podstawowej w Wojnarowej. Za sprawą Artura Czerneckiego, który koordynuje akcję popowodziowej pomocy szkołom, samochód firmy Fakro ...

Wczoraj do gminy Korzenna dotarły pierwsze dary przeznaczone na odbudowę Szkoły Podstawowej w Wojnarowej. Za sprawą Artura Czerneckiego, który koordynuje akcję popowodziowej pomocy szkołom, samochód firmy Fakro przywiózł czterdzieści dwa komplety drzwi aluminiowych ofiarowanych przez niemieckiego wytwórcę stolarki budowlanej firmę Horman.

Kiedy 25 lat temu relacjonowałem uroczyste przekazanie do użytku nowej szkoły podstawowej w Wojnarowej był to najoryginalniejszy budynek placówki oświatowej na Sądecczyźnie.

Na początku tegorocznych wakacji budynek wyremontowano chcąc, by w roku jubileuszowym prezentował się jak nowy. Ekipy remontowe wyszły z sal lekcyjnych, a zaledwie kilkdziesiąt godzin później do budynku wdarła się fala powodziowa woda płynącego nieopodal maleńkiego strumienia.

Wybiła szyby w oknach, wypełniła klasy niczym akwaria do wysokości przeszło dwóch metrów i wypchnęła drzwi torując sobie odpływ.

- Na piętrze budynku szkolnego oblanego wzburzonymi falami przebywali mieszkańcy, kiedy pojawiły się płomienie w zatopinym obiekcie - opowiada wójt gminy Korzenna Jan Budnik.

- Strażacy, którzy mają swą remizę po drugiej stronie drogi nie mieli szans, by dotrzeć tam z pomocą. Na szczęście wodny żywioł sam ugasił pożar, który wzniecił w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej.

Kiedy woda opadła po dwóch godzinach ujrzeliśmy, że szkoły praktycznie nie ma. Specjaliści ocenili, że remont budynku może kosztować nie mniej niż milion dwieście tysięcy złotych.

Podmyte są fundamenty i musimy uzupełnić grunt zabrany przez wodę. Zerwaliśmy już podłogi. Trwa skuwanie tynków, by wyschły mury zanim zaatakuje je grzyb. Wymienić też trzeba całą stolarkę.

W wojnarowskiej szkole prace trwają, choć brak pieniędzy na wprowadzenie tam firm budowlanych. Gmina poszukuje na to środków. Zapowiedziane przez premiera oraz resort edukacji pieniądze centralne jakoś nie nadchodzą.

Pomoc otrzymujemy z wielu innych stron. Jest duża w wymiarze jednostkowym, ale za mała wobec ogromu potrzeb. Władze gminy starają się, by budynek szkolny w Wojnarowej mógł przyjąć uczniów 24 września.

Na pierwsze trzy tygodnie roku nauki wszystkich 150 uczniów czeka udział w zielonej szkole. Będzie to zapewne bardzo dla nich przyjemne, gdyż za sprawą przyjaciół gminy szkołę zastąpi komfortowy ośrodek wypoczynkowy Orlenu w Mrzeżynie nad Bałtykiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto