Dzieci Józefa Korala wymyśliły nowe lody

Z okazji koralowych godów firmy Koral dzieci Józefa Korala: Izabela, Monika i Michał, odwzajemniły tacie Józefowi, a także jego bratu Marianowi, dotychczasowe obdarowywnie prezentami, a były to superauta maybach, porshe i lomborgini i na 35-lecie stowrzonej przez nich firmy Koral, wymyśliły rozszerzenie gamy wyrobów o nową serię nazwaną "Bracia Koral".

To lody całkiem inne niż wytwarzane przez firmę do tej pory. Te są trdycyjne czyli wytwarzane według strych technologii rzemieślniczych. takich, jakim wierny zostawał trzeci z braci Koralów - Jan, który ma małą lodziarnię przy ul. Sobieskiego w Nowym Sączu.

- Nową technologię i maszyny niezbędne do tej produkcji, opracowano w zakładzie firmy Koral w Rzeszowie - opowiada dyrektor generalny firmy Mariusz Jurek. - To wyrób z górnej półki, ze świeżej śmietanki, masła, jajek. Słowem lody takie, jakimi Nowy Sącz słynie w świecie od wielu dziesięcioleci.

- Ucieszyło mnie, że nasza sądecka firma Koral zaczęła robić także lody tradycyjne, bo ja takie preferuję - zwierza się Kinga Wolińska, mieszkająca w Siedlcach w gminie Korzenna tumaczka z języka hiszpańskiego. - Będę je kupowała, bo przy wszystkich zakupach preferuję towary z rodzinnych stron.

A zimne smakołyki seri "Bracia Koral" już nie powstają w Rzeszowie lecz w Limanowej, gdzie 35-lat temu Józef i Marian Koralowie zaczęli tworzyć swoje lodowe imperium. Również tam przez wiele lat mieli wielką fabrykę. Reaktywacja produkcji w Limanowej dała 140 nowych miejsc pracy w tym mieście.

- Znalezienie etatowego zajęcia dla chociażby jednej osoby jest w naszym regionie dużym osiągnięciem - tłumaczy Marek Młynarczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Limanowej. - Od dawna skala bezrobocia jest przerażająca. W kwietniu zmniejszyło się ono do 17.8 procent, ale i tak w tamtym miesiącu mieliśmy zarejestrowanych 9961 osób poszukujących zatrudnienia.

Właśnie dlatego limanowski Powiatowy Urząd Pracy pomógł firmie Koral w dofinansowaniu 10 stanowisk w zakładzie wytwarzającym nowy rodzaj lodów.
Jak mówi Mariusz Jurek fabryka w Limanowej wznowiła dzialalność 22 kwietnia. Wedłg wstępnych planów produkować ma do października. Na taki czas zawarte zostały umowy o pracę w systemie trzyzmianowym.

Popyt na nowy wyrób firmy Koral jest tak duży, że pomimo okresu chłodów wytwórnia nie nadąża z realizacją wszystkich zamówień. Właściciele rozważają zwiększenie produkcji, a więc i zatrudnienia.

Nowe lody w dużych porcjach oferowane są w czterech smakach śmietankowym, bakaliowym, śmietankowo - wiśniowym i kakaowym.

W roku jubileuszu firmy Koral jej kampania reklamowa bodaj po raz pierwszy nie bazuje na znanych postaciach. W minionych latach angażowano m.in. Marylę Rodowicz, Daniela Olbrychskiego, Dodę, Helenę Wondraczkową, Katarzynę Zielińską. Teraz na bilbordach i w telewizyjnych spotach dominują lody oraz... ich zwyczajni smakosze, a raczej piękne modelki, tyle, że w urokliwie kuszących plenerach.

W Nowym Sączu firma Koral lodów nie produkuje. Tu są magazyny hurtowe oraz biura zarządu.