Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

F-16 przelecą nad lotniskiem w Łososinie Dolnej [WIDEO]

Redakcja
Stanisław Śmierciak
Aeroklub Podhalański w Nowym Sączu świętuje 60-lecie i z tej okazji w niedzielę rozwinie swój pierwszy sztandar. Po jego poświęceniu przez biskupa tarnowskiego niebo nad lotniskiem aeroklubowym w Łososinie Dolnej zapełni się samolotami, helikopterami, szybowcami i spadochroniarzami. Ta podniebna część uroczystości zacznie się w samo południe. Prezes Aeroklubu Podhalańskiego Andrzej Sarata zaprasza wszystkich mieszkańców Małopolski na to wielkie, radosne i bardzo atrakcyjne świętowanie, któremu medialnie patronuje "Gazeta Krakowska". Kiedy zapadnie zmrok, role gospodarza w bawieniu gości od lotników przejmie grupa "Piersi".

Autor: Stanisław Śmierciak, Gazeta Krakowska[zaj_kat]

Aeroklub Podhalański w Nowym Sączu świętuje 60-lecie i z tej okazji w niedzielę niebo nad lotniskiem aeroklubowe w Łososinie Dolnej zapełni się samolotami, helikopterami, szybowcami i spadochroniarzami. Ta podniebna część uroczystości zacznie się w samo południe. Przylecą tutaj nawet myśliwce F16.

Jubileusz Aeroklubu Podhalańskiego zbiega się z 85 rocznica szybownictwa na Sądecczyźnie. Ten akcent również znajdzie w niedzielnym świętowaniu w Łososinie Dolnej.

W Warsztatach Kolejowych w Nowym Sączu szybowce budowano już w latach 20. minionego wieku, ale pierwszy w tym mieście lot szybownika odbył się z Winnej Góry, niedaleko Starego Sącza w 1931 r. (85 lat temu). Niedzielny jubileusz Aeroklubu Podhalańskiego jest więc też świętem dla pilotów szybowców.

Przed II wojną światową Sądecczyzna była szybowcową potęgą w Polsce. Stąd, z góry Jodłowiec nad Dunajcem koło Tęgoborzy, wystartował Tadeusz Góra do 500-kilometrowego lotu zakończonego lądowaniem w Wilnie. Zyskał za to najwyższe w świecie trofeum lotnicze - Medal Lilienthala. Jego wyczyn nawet dziś wzbudza szacunek wśród szybowników. Z Jodłowca wyfrunęli też piloci wsławieni później walkami w II wojnie światowej. W tym gronie Leopold Kwiatkowski, dziś patron Aeroklubu Podhalańskiego.

-Nasz aeroklub powstał w 1956 roku. Lotnisko w Kurowie, tuż przy drodze z Nowego Sącza do Krakowa, umożliwiało starty i lądowania latem. Później zalewała je woda piętrzona w Jeziorze Rożnowskim. Generał Jan Frey-Bielecki uznał, że jednak, że w rejonie tak ważnym dla armii lotnisko ma być cały rok - opowiada nam Andrzej Sarata, prezes i pilot akrobacyjny Aeroklubu Podhalańskiego.

Wojska inżynieryjne przystosowały teren w Łososinie Dolnej. W 1962 r. po raz pierwszy, i - jak dotąd - ostatni, wylądował i wystartował stąd odrzutowiec. Lim 2. Oczywiście wojskowy.

Teraz jedyny w regionie prywatny odrzutowiec pasażerski ma sądecki przedsiębiorca Andrzej Wiśniowski, ale on z lotniska w Łososinie nie korzysta. Gdyby pas startowy był z betonu, pewnie ze startami i lądowaniami doskonale radziłaby sobie pierwsza oficer tego statku powietrznego, młodziutka pani pilot Dominika Chyclak. Ona właśnie w Łososinie Dolnej wzbijała się do pierwszych lotów szkoleniowych. Tu był aeroklub położony najbliżej jej rodzinnego domu w Jastrzębiu.

Lososińskie lotnisko stało się też ulubionym miejscem dwóch pochodzących z gór kapitanów pasażerskich olbrzymów PLL LOT - boenigów 767. Chodzi o Ryszarda Jaworza - Dutkę z Limanowej i Jerzego Wójtowicza z Rabki.

Wójtowicz zapewnia, że na jubileusz Aeroklubu przyleci swym ultralekkim Gemini prosto z przydomowego lądowiska. Będzie jednym z wielu uczestników parady powietrznej, która zacznie się w niedzielę w samo południe. Na godz. 14 przewidziano część oficjalną uroczystości z udziałem ministra obrony narodowej. O godz. 15 znów warto będzie patrzeć w niebo. Samoloty transportowe bryza zrzucą desant czerwonych beretów. Swoje możliwości manewrowania w powietrzu zademonstrują piloci śmigłowców szturmowych Mi 24 nazywanych przez żołnierzy latającymi czołgami. Niebem nad Łososiną o godz. 16 zawładną myśliwskie samoloty F 16. Długo będzie można zachwycać się popisami lotniczych zespołów akrobatycznych. Grupy Firebirds, związanej z Łososiną, a także grupy Orlik, liczebnie największej w Europie. Latającej siedmioma samolotami turboodrzutowymi.

W jubileuszowej paradzie, trwającej do godz. 19.30, zaprezentuje się powietrzna flotylla Aeroklubu Podhlańskiego. Pofruną: 4 cesny, 2 jaki 12, 1 wilga, 1 3Xtrin i 12 szybowców. A Ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto