Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fakro liczy straty po rosyjskim ataku. Wstępne szacunki firmy z Nowego Sącza mówią o gigantycznej kwocie

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
We wtorek w wyniku nocnego ataku dronów Shahed Federacji Rosyjskiej na Lwów zniszczony został zakład produkcyjny nowosądeckiej firmy znajdujący się w tym mieście. Szczęśliwie nikt z pracowników znajdujących się na miejscu nie został ranny, ale straty materialne sięgają milionów złotych
We wtorek w wyniku nocnego ataku dronów Shahed Federacji Rosyjskiej na Lwów zniszczony został zakład produkcyjny nowosądeckiej firmy znajdujący się w tym mieście. Szczęśliwie nikt z pracowników znajdujących się na miejscu nie został ranny, ale straty materialne sięgają milionów złotych Archiwum Caritas Polska/Twitter
Przypomnijmy, że we wtorek w wyniku nocnego ataku dronów Shahed Federacji Rosyjskiej na Lwów zniszczony został zakład produkcyjny nowosądeckiej firmy znajdujący się w tym mieście. Szczęśliwie nikt z pracowników znajdujących się na miejscu nie został ranny, ale straty materialne sięgają milionów złotych.

Firma z Nowego Sącza przekazała, że w wyniku rosyjskiego ataku spłonęła hala produkcyjna Fakro, w której znajdowało się 2 tysiące gotowych okien oraz magazyn w części wydzielony na potrzeby Caritas Lwów. I jak można się jedynie domyślić, Rosjanom chodziło właśnie o zniszczenie darów z pomocą humanitarną dla Ukrainy.

- Na szczęście nie ucierpieli nasi pracownicy. Spłonęła hala produkcyjna z produktami Fakro oraz magazyn częściowo udostępniony dla Caritas Lwów. Czekamy aż zostanie ugaszony pożar w celu oszacowania strat. Jesteśmy w kontakcie z naszymi pracownikami i kadrą zarządzającą FAKRO Lwów. Okazujemy im wsparcie. Produkcję w ukraińskich zakładach produkcyjnych przejęły polskie podmioty i będziemy w dalszym ciągu obsługiwać rynek ukraiński - przekazała nam we wtorek Joanna Rumin z Fakro.

Wedle relacji biskupa pomocniczego archidiecezji lwowskiej Edward Kawy w wyniku nocnych ataków na Lwów spłonął magazyn, do którego w poniedziałek 18 września dotarła pomoc humanitarna Caritas Polska.

- W transporcie znajdowały się 33 palety paczek dla Ukrainy, które miały trafić do 660 rodzin – poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych. Mowa o 300 tonach pomocy humanitarnej…

Właściciel Fakro Ryszard Florek w rozmowie z sadeczanin.info przekazał, że trwa szacowanie strat, ale już wiadomo, że spłonęło pięć tysięcy metrów kwadratowych hal obecnie nadających się już jedynie do wyburzenia. W magazynie znajdowało się dwa tysiące okien o wartości 1 tys. zł za sztukę, co daje 2 mln zł. Jak dodał Florek, jeśli doliczyć do tego halę produkcyjną, mowa o kwocie ok. 30 mln zł. A my dodajmy, że firma nie może liczyć na żadną rekompensatę z tytułu zniszczeń – w trakcie działań wojennych nie działają bowiem żadne ubezpieczenia.

Nowy Sącz. Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało listę wyborczą. Liderem Ryszard Terlecki, następny Arkadiusz Mularczyk

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto