Fałszywy prokurator zatrzymany. Wyłudził pieniądze od mieszkanki Krakowa, próbował też w Nowym Sączu. Za kratami może spędzić 8 lat

Pod koniec grudnia 98-letnia mieszkanka Nowego Sącza odebrała połączenie na telefon stacjonarny od mężczyzny, który podawał się za prokuratora. Twierdził, że złodzieje chcą napaść i okraść jej mieszkanie. W tym samym czasie seniorka prowadziła rozmowę również z telefonu komórkowego z drugim mężczyzną, który rzekomo miał być policjantem. Wmawiał 98-latce, że musi przekazać mu 8 tys. zł na ochronę przed bandziorami. 98-latka nie dała się jednak oszukać i dzięki pomocy 9-letniego sąsiada pomogła policji ująć 38-latka podającego się za policjanta.

- Okazało się, że mężczyzna jest podejrzewany nie tylko o to przestępstwo. Na jaw wyszło, że działając w ten sam sposób ze swoim wspólnikiem, dzień wcześniej odebrał 55 tysięcy złotych od mieszkanki Krakowa - przypomina Aneta Izworska z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - 38-latek usłyszał wówczas zarzut usiłowania oszustwa, a decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.

Na tym sądeccy kryminalni nie zaprzestali swoich działań i wytypowali osobę, która podawała się za prokuratora. Wszczęte zostały jego poszukiwania, które dzięki pomocy policjantów z Bielska-Białej zakończyły się 22 lutego sukcesem.

- 24-latek został zatrzymany i przekonwojowany przez sądeckich funkcjonariuszy do Nowego Sącza, gdzie były prowadzone dalsze czynności w tej sprawie. Młody mężczyzna usłyszał od policjantów zarzuty oszustwa na kwotę 55 tysięcy złotych oraz usiłowania oszustwa, których dopuścił się ze swoim wspólnikiem - dodaje Aneta Izworska.

Za to 24-latkowi grozi kara do 8 lat więzienia. Mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie, o tym zadecydował sąd przychylając się do wniosku prokuratora.

Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA