Najbardziej feralnym miejscem było skrzyżowanie w Starym Sączu Cyganowicach. Tuż przed południem 27-letni kierowca opla vectry wymusił pierwszeństwo, wjeżdżając na drogę krajową nr 87. W jego samochód wbił się z impetem hyundai, który od strony Barcic prowadziła 29-letni kobieta. Ośmioro pasażerów z rozbitych aut, w tym czworo dzieci w wieku od roku do pięciu lat, trafiło do szpitala w Nowym Sączu.
Kilka godzin wcześniej na tym samym skrzyżowaniu zderzyły się ford transit i mitsubishi pajero. Auta wypadły z jezdni i wyłamały znaki drogowe. Ucierpiały trzy osoby, w tym dziecko.
W Podłopieniu na drodze krajowej Limanowa - Mszana Dolna kierujący samochodem osobowym 38-latek z Podhala uderzył w forda transita z Nowego Sącza i fiata mareę z Bielska-Białej. Sprawca wypadku miał w oddechu 2,8 promila alkoholu. Do szpitala w Limanowej karetki zabrały siedem osób, w tym pięcioro dzieci.
Tego samego dnia w Jazowsku przed północą wypadło z drogi osobowe audi. Wóz rozbił się w rowie. Dwoje dorosłych i dwoje dzieci karetki zabrały do szpitala w Nowym Sączu. W tej samej miejscowości, ale już w niedzielę nad ranem, rozbiło się audi A3 prowadzone przez 30-letnią kobietę. Pasażerowie szczęśliwie wyszli z opresji bez obrażeń.
W Piekiełku koło Limanowej volkswagen wypadł poza jezdnię, ściął dwa znaki drogowe, betonowy słup i dachował. 18-letni kierowca nie ucierpiał. Kontrola wykazała, że w ogóle nie ma prawa jazdy. Miał za to 1,8 promila alkoholu w oddechu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?