Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głębokie: strażacy uratowali, leśnicy musieli zastrzelić

Stanisław Śmierciak
Leśnicy uznali, że dla zwierzęcia nie ma ratunku
Leśnicy uznali, że dla zwierzęcia nie ma ratunku Fot. rchiwum PSP w Nowym Sączu
Strażacy z jednostki ratownictwa wodnego PSP w Nowym Sączu w sobotnie południe brodzili w lodowato zimnej wodzie Popradu. Spieszyli na ratunek łani, która w rejonie wsi Głębokie, nie mogła wydostać się z wodnej pułapki.

- Sygnał o dramacie zwierzęcia otrzymaliśmy od przypadkowych osób, które dostrzegły łanię w rzece - relacjonuje brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. - Druhowie z pobliskich ochotniczych straży pożarnych nie mieli szans na podjęcie skutecznej akcji, bo nie dysponują sprzętem pozwalającym dzialać w lodowatej wodzie. Do akcji ruszyła specjalistyczna jednostka z Nowego Sącza. Wezwaliśmy też leśników, bowiem oni znają się na postępowaniu z dzikimi zwierzęami.

Łanię udało się wydobyć na brzeg. I tu zaczął się kolejny etap dramatu. Okazało się, że zwierzę ma otwarte złamanie nogi. Leśnicy ocenili je jako nie rokujące wyleczenia. Poza tym uznali, że łani nieuchronnie grozi zapalanie płuc. Zdecydowali, że zwierzę należy uśmiercić, aby zaoszczędzić mu cierpień.

Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Strach w Krakowie: ktoś podpala auta

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto