Kazimierz Gruca z żoną, a także czwórka ich dzieci przeżyli prawdziwy szok, kiedy usłyszeli głośne pukanie w ścianę ich drewnianego domu stojącego na zboczu góry w Kąclowej w gminie Grybów. Okazało się, że na ich dom napiera fragment zbocza góry, który ruszył błotnym jęzorem w dół stoku.
Rodzina Kazimierza Grucy ewakuowała się z zagrożonego budynku. Jak informuje sołtys Kąclowej Jan Gruca, schronienie znalazła w swoich krewnych, którzy mieszkają w pobliżu.
W celu ratowania gospodarstwa Kazimierza Grucy, przystąpiono do usuwania olbrzymiej ilości błotnej mazi. Praca ta jest bardzo trudna.
Wideo
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!