Nowy sprzęt dla GOPR
Uroczyste przekazanie samochodów każdej z siedmiu Grup Regionalnych GOPR, czyli Bieszczadzkiej, Krynickiej, Podhalańskiej, Beskidzkiej Jurajskiej, Sudeckiej i Karkonoskiej nastąpiło w Dolinie Będkowskiej na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jak podkreślił w swojej przemowie Łukasz Kmita, wojewoda małopolski, pojazdy zostały przygotowane w Polsce i specjalnie zmodyfikowane, by spełniały wymagania ratownictwa górskiego.
- Inżynierowie podczas procesu konstruowania pojazdów wsłuchali się w głosy tych, którzy będą z nich korzystać. Warunki, w jakich pracują ratownicy GOPR, często są ekstremalne. Dlatego sprzęt, którym dysponują, musi być niezawodny – zaznaczył wojewoda Kmita. - Nowe karetki przysłużą się do zapewnienia Małopolanom bezpieczeństwa. Wychodząc w góry, zawsze pamiętajmy, że to właśnie bezpieczeństwo jest najważniejsze. Do małopolskich gór przybywa coraz więcej turystów. Przed nami okres wzmożonej pracy służb. Dbajmy o siebie nawzajem i zawsze stosujmy się do zasad bezpieczeństwa.
Karetka, która trafiła między innymi do Grupy Krynickiej GOPR to pojazd marki toyota hilux wyposażony w nosze typu Spencer, defibrylatory, kardiomonitory oraz wszelkiego rodzaju sprzęt medyczny. Dodatkowe wyposażenie stanowią specjalistyczne akcesoria wspinaczkowe m.in. karabinki. Całkowity koszt zakupu siedmiu specjalistycznych samochodów wyniósł 2,8 mln zł. Prócz karetek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji sfinansowało zakup siedmiu qadów, siedmiu skuterów śnieżnych wyposażonych w przyczepki z noszami, a także dwóch jednośladowych, gąsienicowych pojazdów do ratownictwa. Zamówienie dopełnił zakup sprzętu osobistego, alpinistycznego oraz nadajników GPS. Koszt to 7,1 mln zł. Część tego sprzętu również trafiła do ratowników z Krynicy-Zdroju.
GOPR o w większości ochotnicy
Ratownictwo górskie oparte jest głównie na ochotnikach. W GOPR służbę pełni około 1500 ratowników ochotników i około 133 ratowników zawodowych. W 2022 roku ratownicy GOPR wyruszali na interwencje ponad 2,5 tys. razy i udzielili pomocy prawie 2,7 tys. osobom.
- W większości były to wypadki w tzw. terenie górskim otwartym, ale również akcje poszukiwawcze i akcje ratunkowe w jaskiniach. Jak wynika ze statystyk GOPR, liczba akcji ratowniczych na terenach górskich systematycznie wzrasta. Dla porównania, w 2021 r. było ich 2,4 tys. a w 2020 roku – 1,8 tys – zauważył wojewoda Kmita. - Za tymi liczbami kryją się ludzkie dramaty. Każda akcja to wyścig z czasem. Dziękuję wszystkim ratownikom za Waszą pracę. Życzę, by Opatrzność Boża zawsze nad Wami czuwała.
Recyklomaty działają w Nowym Sączu. Oddajesz butelkę czy puszkę, dostajesz ekopunkty
- TOP największych firm w Nowym Sączu i regionie. Za ich cała Polska
- Zagraniczne piękności. Oto żony, dziewczyny i partnerki piłkarzy Sandecji Nowy Sącz
- Plejada gwiazd na otwarciu kliniki medycyny estetycznej w Nowym Sączu
- Sądecki Banksy, czyli Mgr Mors i jego kolejna odsłona „Serialu na Węgierskiej”
- Nieziemskie wnętrza Astro Centrum. "Ten obiekt może zrobić furorę"
- Stworzyła dzieło sztuki z czekolady, masy cukrowej i wódki. Zdobyła Grand Prix
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?