Grybów. Osuwisko zagraża budynkom Caritas, doprowadzi do katastrofy budowlanej? Na jego zabezpieczenie wydali blisko 700 tys. zł [ZDJĘCIA]

FLESZ - Walka z komarami. Kogo gryzą i jak z nimi walczyć?

Po tym jak doszło do uszkodzenia muru, sprawę zgłoszono do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ten wydał decyzję zakazującą dalszego korzystania z budynku, w którym mieściły się biura Caritasu. Osuwisko było konsekwencją zawalenia się murów oporowych wykonanych z kamienia naturalnego. Trzy z czterech kaskadowo ułożonych wzmocnień uległy zawaleniu. W konsekwencji odsłoniła się część fundamentów budynku biurowo-gospodarczego. Do momentu ustabilizowania terenu, nie można korzystać z tego obiektu.

Władze rządowe, samorządowe próbują znaleźć optymalne rozwiązania, aby zapobiec tej katastrofie budowlanej. Caritsa jest właścicielem tylko części murów, które się zapadły, reszta przebiega w granicach Wód Polskich. W poniedziałek (19 lipca) Łukasz Kmita, wojewoda małopolski wraz z samorządowcami i zastępcą dyrektora Wód Polskich Radosławem Radoniem rozważali różne opcje, które mogą przyczynić się do zabezpieczenia osuwiska i dalszej degradacji.

Osuwisko nadal jest niebezpieczne i istnieje prawdopodobieństwo, że może przesuwać się w kierunku rynku grybowskiego.

- Jeszcze nie zapadły żadne decyzje, nad tym muszą pochylić się prawnicy. Temat został po raz kolejny bardzo mocno poruszony i jesteśmy na dobrej drodze

- mówi w rozmowie z "Gazeta Krakowską" ks. Paweł Bobrowski, kierownik grybowskiego Caritasu, który uczestniczył w poniedziałkowym spotkaniu z wojewodą.

Caritas wydał już blisko 700 tys. zł (środki własne)na wykonanie zabezpieczeń wynikających z nakazu Nadzoru Budowlanego oraz projekt budowy. Budynek wyłączony z użytkowania został zabezpieczony przy pomocy stalowych opasek, poprzez odwierty i mikropalowanie wzmocniono mury, które były najbardziej zagrożone postępem osuwiska.

- To oczywiście działanie tymczasowe. To co dla nas najważniejsze, to fakt, że wszyscy eksperci są zgodni, że chorzy w naszym zakładzie są bezpieczni. Wiadomo, że chcielibyśmy kiedyś powrócić do obecnie zagrożonego budynku, by tam także udzielać świadczeń medycznych, ponieważ kolejki osób oczekujących są długie i każde miejsce jest bardzo pożądane - dodaje ks. Bobrowski.

Caritas dysponuje projektem budowlanym, który umożliwi za kilka miesięcy rozpoczęcie prac, ponad miesiąc temu dokumenty zostały złożone w Wydziale Budownictwa Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu. Oczekują na pozwolenie na budowę.