12-latek z Jazowska z ciężkimi poparzeniami trafił śmigłowcem do szpitala w Prokocimiu. Obrażeń doznał w domu, gdy w poniedziałek około godz. 15 wyciągnął z ognia swoją 49-letnią matkę.
Mieszkanka Jazowska smażyła frytki, gdy nagle zapalił się olej. Płomienie dosięgły kobiety. Doznała m.in. poparzeń dróg oddechowych. Na ratunek mamie ruszył jej 12-letni syn. Ryzykując życie wyciągnął ją z ognia zanim przybyli ratownicy. Kobieta przebywa w szpitalu Specjalistycznym w Nowym Sączu.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!