Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kanina. Wicher wywrócił dwukrotnie tę samą ciężarówkę na drodze krajowej nr 28

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
W miejscowości Kanina w gminie Limanowa gwałtowny podmuch wichru zepchnął z drogi krajowej nr 28 wielką przyczepę wielkiej ciężarówki i wywrócił ją w przydrożnym rowie. Kiedy strażacy podnieśli pojazd i wstawili go na jezdnię, kierowca chciał ruszyć w dalszą podróż. Kolejny podmuch wichru wywrócił do rowu nie tylko przyczepę, ale również ciągnący ją olbrzymi samochód.

FLESZ - Nowe przepisy prawa ruchu drogowego

Jak relacjonuje oficer dyżury Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej, działania na drodze krajowej nr 28 w Kaninie były najbardziej spektakularną i zarazem również najbardziej dziwną akcją strażaków w powiecie limanowskim podczas tego weekendu.

W rejonie kościoła w miejscowości Kanina w gminie Limanowa odcinek drogi krajowej nr 28 między Limanową i Nowym Sączem przebiega samym szczytem pasma górskiego, z którego doskonale widać odległe Tatry i równie daleką Babią Górę. Wicher ma więc gdzie się rozpędzić. Jeden z takich mocarnych podmuchów uderzył z impetem w wielki zestaw drogowy.

Zarówno skrzynia ładunkowa ciężarówki jaki przyczepa były osłonięte plandeką. Te wielkie powierzchnie boczne były niczym żagle statku. Gwałtowny i bardzo mocny podmuch wichru zepchnęły z drogi krajowej nr 28 i wywrócił wielką przyczepę, która znacznie lżejsza od olbrzymiego samochodu. Ta znalazła się w przydrożnym rowie.

Na pomoc pospieszyli strażacy z jednostek PSP i OSP w Limanowej, poderwani alarmem, który dotarł do nich kwadrans przed godzina dziesiątą.

Z wielkim trudem podnieśli przyczepę i wstawili ją na jezdnię. Zaoferowali kierowcy mercedesa, że stabilizując swoimi ciężkimi wozami bojowym wielki zestaw drogowy, odeskortują go na bezpieczne, bo osłonięte od wiatru, miejsce postojowe. Kierowca ciężarówki postanowił jednak kontynuować podróż.

Strażacy nie zdążyli odjechał po zakończeniu akcji ratowniczej, kiedy kolejny poryw wichru wywrócił do przydrożnego rowu nie tylko wielką przyczepę, ale również olbrzymią ciężarówkę, która ją ciągnęła.

Tym razem możliwości strażackiego sprzętu były niewystarczające, by bezpiecznie podnieść i wstawić na drogę samochód i przyczepę. Musiały przyjechać aż dwa duże holowniki drogowe, by operacja się powiodła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kanina. Wicher wywrócił dwukrotnie tę samą ciężarówkę na drodze krajowej nr 28 - Gazeta Krakowska

Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto