Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kogut poddaje się pod osąd wyborców. Startuje jako niezależny kandydat

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Stanisław Kogut (po lewej) przez wiele lat był pełnomocnikiem Prawa i Sprawiedliwości w okręgu 14. Zastąpił go potem Wiesław Janczyk, a obecnie jest nim Witold Kozłowski
Stanisław Kogut (po lewej) przez wiele lat był pełnomocnikiem Prawa i Sprawiedliwości w okręgu 14. Zastąpił go potem Wiesław Janczyk, a obecnie jest nim Witold Kozłowski Janusz Bobrek
Senator Stanisław Kogut z własnego komitetu będzie ponownie ubiegał się o mandat. Na polityku, zawieszonym w prawach członka PiS, ciążą zarzuty o przyjęcie korzyści majątkowych, jednak nie został przeciwko niemu skierowany akt oskarżenia do sądu.

Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała Komitet Wyborczy Wyborców Stanisława Koguta, którego pełnomocnikiem została Ewa Katarzyna Moskwa. Teraz zbierane są podpisy poparcia dla kandydata, którego udział w wyborach jest sporym zaskoczeniem nie tylko w regionie.

- To wyborcy ocenią moją dotychczasową działalność. Zawsze byłem blisko ludzi i starałem się im służyć - zaznacza Stanisław Kogut i dodaje, że decyzję o starcie podjął po rozmowach z wieloma osobami.

- To jego decyzja, dla mnie dość kontrowersyjna i wolałbym jej nie komentować - odpowiada pytany o start Koguta poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. W ocenie wielu lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości decyzja senatora jest oględnie to ujmując „niewłaściwa”. Dlaczego? Bo ciążą na nim zarzuty korupcyjne, a przede wszystkim robi konkurencję kandydatowi PiS. Do środy (28 sierpnia) była to Marta Mordarska, ale po jej rezygnacji zastąpił ją radny powiatowy z Białej Niżnej, Wiktor Durlak.

- Koncentrujemy się na naszym kandydacie, a nie myślimy o Kogucie - podkreśla poseł Józef Leśniak.

Zarzuty za korupcję

Postępowanie w sprawie przyjęcia przez Koguta korzyści majątkowych zarówno w gotówce jak i w naturze prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. W 2018 r. politykowi PiS postawiono zarzuty, ale sprawa nie została jeszcze skierowana do sądu.
Według wyliczeń katowickiej prokuratury senator miał brać łapówki w zamian za załatwienie różnych spraw: od lobowania przy powstaniu hotelu Cracovia, aby prywatny deweloper mógł tam stworzyć centrum handlowe, po zapewnienie prominentnemu więźniowi lepszych warunków odbywania kary. Według ustaleń CBA, łapówką było też m.in. warte 170 tys. zł kruszywo do budowy boiska w wsi Stróżach, gdzie działa założona przez Stanisława Koguta Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, a także oświetlenie boiska - warte 24 tys. zł. Ponadto znaczne kwoty miały trafiać na konta krewnych senatora.

W grudniu 2017 r. prokuratura zatrzymała pięć osób, w tym menedżerów, którzy mieli się dopuścić korupcji, oraz syna senatora, Grzegorza, wówczas wiceprezesa fundacji. Sam Kogut, jak podkreśla dla dobra śledztwa, zrzekł się immunitetu, ale senatorowie w tajnym głosowaniu nie wyrazili zgody na jego tymczasowe aresztowanie.

- Nie mogę komentować toczącego się obecnie śledztwa, ale jednego możecie być pewni. Żadne pieniądze nie trafiły do mojej kieszeni - zaznacza Kogut. Śledztwo w jego sprawie zostało przedłużone do 17 listopada 2019 roku. Wtedy będzie już po wyborach.
- Nikt przecież nie powie głośno, że senator chce uratować immunitet partyjny - zaznacza członek PiS, który prosi o anonimowość. - Nie wykluczone, że do drzwi Koguta zapuka ktoś w szarym garniturze i delikatnie wskaże, żeby się nie wychylał, bo źle skończy - to już anonimowy komentarz polityka z drugiej strony, który niekoniecznie wierzy w niemal bratobójcze starcie byłego członka PiS z obecnym.

Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem

Podział elektoratu partii Kaczyńskiego mogłaby wykorzystać opozycja, ale Koalicja Obywatelska najprawdopodobniej nie wystawi swojego kandydata. Ostateczna decyzja zależy od rozmów z innymi opozycyjnymi do PiS klubami i komitetami wyborczymi. Jeśli tak się nie stanie, to sądecka PO nieoficjalnie poprze Stanisława Koguta. Z sympatią, mimo wielu zatargów w przeszłości, o senatorze ze Stróż mówi Andrzej Czerwiński.

- Dla mnie oskarżenie przez kogoś, kto teraz dzierży władzę w sądach i prokuraturze, i trzymanie tego bez rezultatu przez tyle miesięcy, jest typową grą partyjną. Wolę Stanisława Koguta z charakterem, niż partyjnego nominata, który będzie tańczył tak, jak mu zagra prezes - zaznacza poseł Platformy Obywatelskiej.

- Nie spodziewałem się, że Kogut odważy się przeciwstawić pisowskiej machinie - dodaje Leszek Zegzda, radny PO z Nowego Sącza.
Inny radny Artur Czernecki (PiS) podkreśla, że Kogut musi być bardzo zdeterminowany, że odważył się przeciwstawić partii.

FLESZ -Nowa ulga. Zerowy PIT dla młodych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kogut poddaje się pod osąd wyborców. Startuje jako niezależny kandydat - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto