FLESZ - Polacy smakoszami czekolady
- Rada Gminy Korzenna wyraziła zgodę na sprzedaż gruntów wojsku, więc to, co należało do gminy, zostało już zrobione. Ostateczny ruch należy wyłącznie do wojska – komentuje Leszek Skowron, wójt gminy Korzenna.
Grunty zostały wycenione przez biegłego, a ich wartość została obniżona o 23 procent. W praktyce oznacza to, że gdyby do transakcji doszło z zastosowaniem maksymalnej bonifikaty, to do gminnej kasy wpłynęłoby 14,5 mln zł.
- Radni podjęli formalnie dwie uchwały. Jedna dotyczyła zgody na zbycie nieruchomości w Wojnarowej, druga – bonifikaty. Potem można było podpisać protokół negocjacyjny z przedstawicielami wojska, którzy obecni byli podczas obrad. Otwiera on drogę do podpisania kontraktu i sprzedaży gruntów - dodaje Skowron.
Wcześniej wojskowi wielokrotnie wizytowali tereny planowane pod budowę jednostki. Dwa lata temu gen. Jarosław Gromadziński, dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej przyjechał na Sądecczyznę, by szukać miejsca dla nowej bazy wojskowej.
Ostatecznie zdecydowano, że 4. Batalion Piechoty Górskiej wchodzący w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich powinien znajdować się właśnie w Wojnarowej. Sama inicjatywa utworzenia bazy zyskała też szerokie poparcie wielu instytucji i samorządów, a także mieszkańców regionu (zebrano 30 tysięcy podpisów zwolenników stacjonowania żołnierzy na Sądecczyźnie).
- Już od pewnego czasu trwały negocjacje cenowe. Finalizacja trwających od miesięcy rozmów zależy teraz już wyłącznie od wojska, ponieważ gmina dopełniła wszelkich leżących w jej kompetencjach formalności niezbędnych do tego, by można było dokonać transakcji - dodaje Skowron.
W sprawę utworzenia bazy w Wojnarowej od początku zaangażowani byli posłowie ziemi sądeckiej, w tym Patryk Wicher, poseł PiS. Jak poinformował w rozmowie z nami, ostateczną decyzją w tej sprawie będzie podpisanie aktu notarialnego, które ma nastąpić w grudniu. Konieczna będzie też zgoda Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka.
- Założenie jest takie, żeby teren kupić przed końcem roku. Wiele osób jest całym sercem za tą inwestycją na czele z prezydentem Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło, ale również posłami ziemi sądeckiej - podkreśla w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Jak zaznacza, zakup terenu będzie sygnałem dla wojska, że mogą rozpocząć przygotowania terenu i kompletować dokumentacje projektowe bazy wojskowej. Przygotowania będzie mogła rozpocząć również gmina.
- Trzeba będzie przygotować odpowiednią infrastrukturę drogową, co będzie też z korzyścią dla mieszkańców. Jednostka modyfikować będzie całą przestrzeń dookoła siebie. Docelowo będzie tam stacjonować około 800 mundurowych etatowych, a bazę tworzyć będą też cywile, czyli nawet około tysiąc osób- również mieszkańców regionu- dodaje Wicher.
Podkreśla też, że baza to również konieczność budowy mieszkań i domów, szkół, sklepów, a co za tym idzie również nowe miejsca pracy i rozwój Korzennej oraz pobliskich miejscowości. Tego samego zdania jest wójt gminy Korzenna.
- Powstanie jednostki wojskowej da impuls rozwojowy dla gminy, jak i całej Sądecczyzny - dodaje Skowron.
- Klimatyczne i magiczne chaty w górach blisko Nowego Sącza
- Mistrzowie parkowania w akcji, czyli Sądeckie Święte Krowy
- Heron w Siennej robi furorę. To bardzo modne miejsce wśród Instagramerów
- HIT czy KIT? 10 kontrowersyjnych sposobów na upiększenie Nowego Sącza
- Zjazd absolwentów WSB-NLU. Kilkaset osób bawi się na 30-leciu uczelni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?