Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konflikt w nowosądeckiej "Solidarności"

Stanisław Śmierciak
Tak z Derkowskimi witali się Kałyniuk ( z lewej) oraz Opiło
Tak z Derkowskimi witali się Kałyniuk ( z lewej) oraz Opiło Stanisław Śmierciak
Tadeusz Piasecki, jeden z pionierów Solidarności w Nowym Sączu i autor książki o sądeckiej "S" zaprosił koleżanki i kolegów z tamtych lat na wieczór wspomnień w "Karczmie na Kamieńcu".

Nie wszyscy działacze Solidarności sprzed stanu wojennego skorzystali z tego zaproszenia. Podziały w środowisku dawnych opozycjonistów są bardzo mocne. Można nawet twierdzić, że rozpalają się nowym ogniem. W sobotni wieczór bardzo interesujące i pouczające było, kto przyszedł i co mówił w "Karczmie na Kamieńcu", lokalu, który w czasach tworzenia się "S" nie istniał.

Dla wielu było to pierwsze spojrzenie sobie w oczy po bardzo wielu latach. Niektórzy mieli nawet poważne problemy z rozpoznaniem dawnych towarzyszy związkowej działalności. Inni wprost przeciwnie. Rzucali się w objęcia. Tak było w przypadku małżeństwa Alicji i Gabriela Derkowskich, byłego posła AWS z Krynicy Zdroju Henryka Opiły i dawnego działacza "S" z sądeckich ZNTK Henryka Pawłowskiego.

- Wówczas myśmy nie zastanawiali się nad konsekwencjami, a nawet nie wiedzieliśmy, że bawimy się w jakąś politykę - wyznawał Roman Kałyniuk z ZNTK. - To było spontaniczne. Jest wielu bohaterów tamtego czasu, o których się nie mówi. Ja mogę wszystkim podziękować za to, co robili i każdemu spojrzeć w oczy niezależnie od tego, jak układały się jego dalsze losy. Magda Kroh z sądeckiego muzeum, także jeden z filarów "S" w pionierskim okresie, apelowała do koleżanek i kolegów. - Piszcie swoje wspomnienia, bo czas zaciera, to co robiliśmy. Deklaruję opracowanie redakcyjne. Romek (Kałyniuk) wydrukuje, bo ma swoje wydawnictwo.

Diametralnie odmienne podejście zaprezentowała Alicja Derkowska. - Nie żyję przeszłością i nie jestem w stanie wspominać tamtych lat! Patrzę w przyszłość i ona mnie fascynuje. Większość obecnych jednak wspominała. Odkrywała nawet nieznane lub zapomniane fakty. Tak było m.in. z przywróceniem pamięci o tworzeniu jedynych w Polsce struktur "S" w Urzędzie Wojewódzkim w Nowym Sączu. Ci działacze, a było ich 150, ocalili nawet swą kancelarię. Historyczne dokumenty i pieczątki przynieśli na spotkanie. Na sobotnim spotkaniu nie było nikogo z grupy związanej z Andrzejem Szkaradkiem.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Konflikt w nowosądeckiej "Solidarności" - Nowy Sącz Nasze Miasto

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto