Burmistrz Krynicy Zdroju dr Dariusz Reśko mówi, że Marian Ryba, mający pensjonat w uzdrowisku, znany jest z konserwatywnych poglądów. Dodaje, że swego wystąpienia podczas nadana nazwy pociągowi nie traktował jako polemiki z radnym, bo o sesyjnym zapytaniu radnego dowiedział się później. Wystąpienie radnego Ryby zostało przyjęte jako jego sprzeciw wobec wyboru patrona dla pociągu mającego być symbolem i promocją uzdrowiska.
Tymczasem w dniu symbolicznego ochrzczenia pociągu radny Marian Ryba pojawił się jako jeden z pasażerów i później brał udział w fecie na dworcu kolejowym w Krynicy To również wywołało spore poruszenie. - Pytałem kto zadecydował o wyborze nazwy "Nikifor", bo dla mnie i dla wielu był on postacią tragiczną, której niegdyś kurort wstydził się i chciał pozbyć - mówił w środę Marian Ryba. - Nie kwestionuję jego pozycji jako malarza prymitywisty. Kwestie narodowościowe pomijam. Najwyraźniej ktoś źle odebrał i zinterpretował moje wystąpienie na sesji. Nie kryję, że dobrym patronem pociągu jeżdżącego do Krynicy mógł być Jan Kiepura.
Członek zarządu Zjednoczenia Łemków Aleksander Maślej jest poruszony sesyjnym wystąpieniem radnego Mariana Ryby w sprawie wyboru Nikifora jako patrona dla pociągu do Krynicy. "Radny powinien wiedzieć, iż te dwie wielkie postacie, o których wspomniał na sesji rady, zna teraz cały świat. Pochodziły z mniejszości narodowych i Polacy szczycą się nimi na całym świecie. Powinien również wiedzieć, że posiada potencjalnych wyborców wśród tych mniejszości w Krynicy".
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?