Ten wyjątkowy rajd dobiegł końca w sobotę 11 czerwca, gdy jego uczestnicy w liczbie 16 odważnych osób, zjawili się na mecie w Krynicy-Zdroju. Przypomnijmy, że powitano ich uroczyście w trakcie festynu na osiedlu Czarny Potok. Wyruszyli dokładnie w środę 1 czerwca, o godz. 9, z promenady przy zejściu na plażę nr 25 w Krynicy Morskiej. Przejechali dystans ok. 970 km! Tegoroczna siódma edycja odbywała się pod hasłem „Solidarni z Ukrainą”, a jedną z uczestniczek była mieszkanka Kijowa Ania, która w Polsce znalazła bezpieczną przystań. Rajd jest świetną promocją obydwu Krynic, miast partnerskich. Uczestnicy na trasie rozdawali materiały promujące Krynicę-Zdrój i Krynicę Morską. Jechali przez Mazury, okolice Białegostoku, Lublin, Sandomierz czy Biecz. - To będzie krótsza trasa niż przed rokiem, ale równie urokliwa. Każdego dnia pokonamy do 90 km, tylko dwukrotnie zaplanowane mamy trasy powyżej stu kilometrów – mówił Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej. To właśnie pracownicy KOT wpadli na pomysł organizacji rajdu.
FLESZ - 5-dniowy tydzień pracy odejdzie do lamusa?