MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krzyk kontra pistolet

Stanisław ŚMIERCIAK
- Pracownice zachowały się prawidłowo - mówi Antoni Matras, zastępca dyrektora Rejonowego Urzędu Poczty w Nowym Sączu.
- Pracownice zachowały się prawidłowo - mówi Antoni Matras, zastępca dyrektora Rejonowego Urzędu Poczty w Nowym Sączu.
W środę tuż po godz. 18 do małego Urzędu Pocztowego przy ul. Sucharskiego w Nowym Sączu wtargnął młody mężczyzna mający twarz zamaskowaną pończochą naciągniętą na głowę i trzymający w ręce pistolet.

W środę tuż po godz. 18 do małego Urzędu Pocztowego przy ul. Sucharskiego w Nowym Sączu wtargnął młody mężczyzna mający twarz zamaskowaną pończochą naciągniętą na głowę i trzymający w ręce pistolet.
Krzykiem zażądał pieniędzy.

Bandyta wtargnął do Urzędu, kiedy w jego wnętrzu nie było klientów, a jedynie dwie pracownice poczty. Widok broni w rękach napastnika był wystarczająco przerażający, a grozę sytuacji dodatkowo potęgowała pamięć tragicznych zdarzeń, jakie w tym rejonie miasta miały miejsce niezbyt dawno.

To przecież tu, przy wyjściu z pawilonu handlowego, na oczach przechodniów zabity został mężczyzna idący z zakupami. Tutaj również zdarzały się wyjątkowo brutalne rozboje i napady na przechodniów.

Bandyta, który wtargnął do placówki pocztowej kopnięciem wybił dziurę w drzwiach lady kasowej i rozbił szybę.

Terroryzując pracownice poczty zażądał pieniędzy. Kiedy z przerażenia kobiety zaczęły krzyczeć sam wbiegł za ladę i zabrał pieniądze. Najwyraźniej obawiając się, że ktoś usłyszy ten krzyk lub na poczcie zjawi się jakiś przypadkowy klient, sprawca napadu spiesznie umknął znikając pomiędzy blokami dużego osiedla.

W czasie napadu jedna z pracownic zdołała uruchomić alarm. Policja zjawiła się szybko. Niestety pościg nie był skuteczny.

- Pracownice zachowały się prawidłowo - mówi Antoni Matras zastępca dyrektora Rejonowego Urzędu Poczty w Nowym Sączu. - Nie ma przecież ceny równoważącej życie. Jedna z pań i tak doznała szoku, przebywa teraz na zwolnieniu lekarskim i będzie musiała przejść dłużą kurację.

W roku minionym nie było podobnych zdarzeń. Odnotowaliśmy natomiast kilka włamań do placówek pocztowych.

Rysopis bandyty
Jak informuje młodszy aspirant Jacek Kubiak z Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu bandyta, który napadł na Urząd Pocztowy ma około 19-20 lat. Jest średniej budowy ciała i średniego wzrostu. Podczas napadu miał jednodniowy zarost na twarzy. Ubrany był w czarną kurtkę i ciemne spodnie.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto