Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łabowa: niebezpieczne osuwisko na krajówce do naprawy

Arkadiusz Arendowski
Osuwisko na drodze do Krynicy-Zdroju zniknie jeszcze w tym roku
Osuwisko na drodze do Krynicy-Zdroju zniknie jeszcze w tym roku fot. Stanisław Śmierciak
Jest szansa, że niebezpieczne osuwisko na drodze krajowej do Krynicy-Zdroju przestanie zagrażać drodze i jeżdżącym po niej pojazdom. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie właśnie ogłosiła przetarg na stabilizację ziemi i odbudowę zniszczonej nawierzchni.

Osuwisko uaktywniło się podczas wielkiej powodzi na Sądecczyźnie w maju 2010 roku. Wezbrane wody Kamienicy podcięły skarpę i zniszczyły około 40-metrowy odcinek jezdni. Jeden pas ruchu został całkowicie wyłączony z użytkowania.

Osuwisko jest tym bardziej niebezpieczne, ponieważ kierowcy chcąc je ominąć, muszą zjeżdżać na przeciwny pas ruchu przy bardzo złej widoczności. Droga w tym miejscu poprowadzona została szczytem wzniesienia i tuż za osuwiskiem gwałtownie skręca w prawo (jadąc od strony Nowego Sącza). Kierowcy nie widzą wyraźnie, czy z naprzeciwka nadjeżdżają inne auta.

- Zdajemy sobie sprawę z tego ryzyka. Nie mogliśmy jednak przystąpić do żadnych prac zabezpieczających, dopóki nie zrobiliśmy szczegółowych badań geologicznych - wyjaśnia Iwona Mikrut-Purchla, rzeczniczka prasowa GDDKiA w Krakowie.

Dzięki wygospodarowaniu dodatkowych środków finansowych, jeszcze w tym roku około sześciometrowej głębokości osuwisko przestanie być groźne. Wykonawca w pierwszej kolejności zabezpieczy skarpę na długości około 250 metrów tzw. gabionami, które oddzielą naruszoną ziemię od wód Kamienicy. Powyżej grunt będzie zabezpieczać specjalna siatka.

Prace obejmą też odbudowę drogi i poboczy, budowę odwodnienia i przebudowę pobliskiej zatoczki autobusowej. Łączny koszt inwestycji to ok. 26 mln zł, roboty powinny zakończyć się w osiem miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto